Kazekage wzywa cię do siebie...

Przychodzę na spotkanie z Kazekage ,

Witaj chłopcze. rzekła urocza blondynka pełniące funkcje Kazekage

Twoim zadaniem jest, udać się na granicę kraju z Wioską Liścia i odebrać raport

Tak . . . -rozglądam się po pomieszczeniu i przechodzę w stronę drzwi - chyba wystarczy mi tyle informacji . - wychodzę z kwatery z zamiarem szybkiego rozpoczęcia misji .

Opuszczasz Wioskę Piasku. Widzisz przed sobą tylko pustynie. Jedynym twoim towarzyszem jest piasek i skwar. Pierwszy raz opuszczasz Wioskę. Czujesz się dziwnie.

- "Ach . . . pierwsza normalna misja . . . . "Postanawiam iść w stronę Kraju herbaty i dojść do Konohy przez Port Degerashi  , poprawiam gogle , skupiam czakrę w nogach i " w drogę ".

Na razie nic ciekawego się nie dzieje. Nie dostrzegasz wokół żywej duszy. Jesteś już blisko Kraju Herbaty...

Idę dalej w ciszy rozglądając się .

Ludzi jest coraz więcej. Widzisz pierwsze zabudowania. Sporo handlarzy proponuje ci różne towary.

Staram się nie rzucać w oczy i czujnie iść dalej .

Mimo to co chwile cię ktoś zatrzymuje. Masz kilka wyjść

1.Możesz iśc przez pobliskie miasto.
2.Przez Wioski
3.Przez Slamsy
4.Przez aleje "drewnianych mostów"

Idę przez aleję drewnianych mostów .

Widzisz pierwszy. Wygląda dość bezpiecznie...

Przechodzę z czujnością .

most zaczyna wydawać niepokojące odgłosy...

Skupiam chakrę w nogach i przebiegam przez most

jedna deska odpadła. Zaklinowałeś sobie jedną nogę.

" Ale jestem głupi !   ( zbyt duża ilość chakry skoncentrowana w nodze sprawiała że podłoże pękało w miejscu , w którym była noga . ) " koncentruję chakrę w drugiej nodze ( kinobori ) przykładając ją do środka jednej z desek trzymających pierwszą nogę , w celu jej zniszczenia w miejscu przyłożeni nogi .



ale się rozpisałem . . . .

chakra 490/500 ( jak to jest . . . mam sobie odpisać w podpisie pod koniec misji chakrę i życie i pójść do źródeł/szpitala je zregenerować tak ? )

za pomocą chk przyczepiłeś się do deski. Dzięki czemu siła oddziaływana na drugą nogę pozwoliła ci się oswobodzić.

(chk odpisuj sobie na bieżąco. Po misji trzeba odpocząć. Czasem długie odpisy są wręcz wskazane)

Idę dalej .

Udało ci się przedostać przez wszystkie drewniane mosty. Docierasz bezpiecznie na granice

Idę w stronę Konohy i rozglądam się za oddziałem aby odebrać raport . . . " Dobrze mi idzie !"

docierasz na miejsce...Jednak na posterunku nikogo nie ma...

Rozglądam się szukając jakichś śladów .

widzisz ślady stóp przed budynkiem...

Podążam za śladami stóp .

slyszysz jakieś glosy...

"Schwytaliśmy ich teraz wyślijmy wiadomość do Kazekage z naszymi .."

Mówcy zaraz wyłonią się z zza krzaków...

(ułatwię ci)

A) Chowasz się i wracasz do wioski zawiadamiając Kazekage
B) Chowasz się i śledzisz ich podejmując wielkie ryzyko.
C) stajesz naprzeciw nim
D) ...

B ) Śledzę ich  .

zbliżają się zaraz cię zobaczą...

Wyciągam kunaia z kabury i chowam za plecami , wychodzę z krzaków i staję im naprzeciw.

"a ty czego tu? chyba nas nie śledziłes co? No mów !! Gówniarzu!"

" Szukam mojego kuzyna , powinien gdzieś tu być , jest z wioski piasku " uważam na ewentualny atak.

"Kuzyna?..."

"Zawołaj Makite. " powiedział prawdopodobnie dowódca do stojącego obok

"On jest zbiegiem z wioski Piasku. Ile twój kuzyn ma lat? Jak ma na imię? "

cholera ! - myślę o niezbyt udanej akcji " Właściwie to wiem tylko tyle że powinien być gdzieś tutaj , chyba jest ode mnie starszy i jest z wioski piasku  , nie wiem jak ma na imię , ile ma lat i co tu robi , szukam jedynie członka swojej rodziny , jestem sierotą i on jest prawdopodobnie jedyną osobą która jest ze mną spokrewniona. . . . nie chcę się naprzykrzać , jeżeli przeszkadzam to zaraz stąd pójdę ." patrzę za ochraniaczami , broniami i innymi znakami , które mogą mi powiedzieć coś o tych ludziach .

Ochraniacze mają zasłonięte turbanami. Wystaje tylko kawałek blaszki

"Często zmieniasz zdanie... chłopcze. Nigdzie nie pójdziesz. Zapraszamy do naszego obozu." powiedział dość stanowczo

patrzą się w twoją stronę. Jeden trzyma za klingę miecza. Drugi się śmieje.

Co robisz?

"No cóż szukam patrolu z wioski piasku " mówię otwarcie poprawiając chwyt na kunai'u za plecami

"idziesz czy mamy cię zachlastać tutaj?"

oni nie są moimi przyjaciółmi co ? . . . . " Dobra ! niech zacznie się bitwa ! "  Rzucam kunai w stronę tego co trzyma miecz ii za pomocą kinobori wbiegam na najbliższe drzewo , sięgając po kolejnego kunai .

usunąć tego kunaia z ekwipunku ?

(na razie nie)

Odbija go mieczem w twoją stronę

wbiegam za pomocą kinobori na drzewo i trzymam gardę z kunai'em

Obaj w mgnieniu oka zjawiają się koło ciebie. Natychmiast zdajesz sobie sprawę na jakim niskim jesteś etapie..

Nagle obaj padają na ziemie...Jesteś skołowany i nie wiesz co się stało...