tomek-kun - 2014-06-02 10:35:20

Minato czeka na was spoglądając przez swoje okno w Kwaterze Hokage.

Paszyn - 2014-06-02 10:48:53

Wchodzę do kwatery i wtam się grzecznie z Hokage lekkim ukłonem. Czekam aż wytłumaczy o co dokładnie chodzi i czemu misja została przerwana.

tomek-kun - 2014-06-02 11:00:51

"Widzę że przyciągnąłeś za sobą ociągającego się Hiashiego" powiedział rozbawiony Hokage
Z worka wysypał kilka kostek. Na każdej z nich były różne znaki kojarzące się wam z wyróżniającymi się Shinobi Wioski Ukrytego Liścia.
"Opuścicie Wioskę na jakiś czas. Musicie się wzmocnić. Wioska potrzebuje siły waszych oczu. Wybierzcie po jednej kostce"

Paszyn - 2014-06-02 11:24:01

Kenji przez chwilę przygląda się kostkom i kompletnie nie potrafi podjąć decyzji. - Szczerze mówiąc Hokage, to nie wiem kto mógłby być moim trenerem. Nie wiele osób wie nawet o istnieniu mojego klanu. Chyba potrzebuję Twojej pomocy w tym wyborze. - Mówi lekko zakłopotany patrząc w oczy Yondaime.

tomek-kun - 2014-06-02 12:06:01

Yondaime spojrzał na ciebie z charakterystyczną kroplą na skroni. "Nie masz żadnego idola w Wiosce?" zapytał uśmiechając się po chwili.

Enzo - 2014-06-02 12:13:02

- Nie bardzo. Oczywiście wielu ninja szanuję i podziwiam, ale nie potrafię między nimi wybierać. Nie wiem który byłby w stanie mi najbardziej pomóc. - Odpowiadam

tomek-kun - 2014-06-02 12:17:45

"Wiesz gdzie jest boisko u nas w Wiosce? Twój nauczyciel będzie tam na ciebie czekał" odpowiedział przekładając kartki pewnej książki. Z daleka widziałeś tylko zdjęcia Legandarnych Jounninów Wioski Liścia.

Paszyn - 2014-06-02 12:29:11

Tak, wiem. Dziękuję Hokage - Odpowiadam grzecznie i wychodzę kierując się na boisko.

tomek-kun - 2014-06-02 12:29:47

Docierasz na miejsce ale na razie nikogo nie widzisz...

Paszyn - 2014-06-02 12:31:46

Siadam na ławce lub drzewie i cierpliwie czekam na swojego trenera. Obserwuje co się dzieje na boisku

tomek-kun - 2014-06-02 12:42:17

Widzisz dzieciaki grające w piłkę nożną. Obok stoi kilku innych Shinobi. Ale nie wiesz który jest twój i czy w ogóle już się pojawił...

Po chwili plac pustoszeje i z daleka widzisz tylko jedną sylwetkę która się ostała...

Enzo - 2014-06-02 13:50:09

Staram się stanąć bardziej na widoku mając nadzieję, że mój nowy trener mnie dostrzeże. Oglądam póki co jak dzieci grają w piłkę

tomek-kun - 2014-06-02 14:43:48

Po chwili plac pustoszeje i z daleka widzisz tylko jedną sylwetkę która się ostała...

Podchodzi do ciebie. Nie znasz tej osoby. Jest to starszy mężczyzna przypominający raczej słabeusza niż mistrza sztuk walki

"Nie ma ua nas w Wiosce wielu z doujutsu. Także zostałem przydzielony do ciebie jako twój trener. Jako jeden z nielicznych zmierzyłem się z praktycznie każdym rodzajem techniki ocznych. Byakugan, Sharingan, Tsuitegan(nie wiem jak sie to pisze:D), Rinnegan i także kilka innych. Myślę że jestem idealnym nauczycielem dla kogoś takiego jak ty. Jesteś gotowy na ostry trening? Nadążysz za mną?"

Enzo - 2014-06-02 15:49:46

Przez chwilke patrze z lekkim niedowierzaniem. - Az tyle technik ocznych? Oplacalo sie zaufac Yondaime. - mowie usmiechajac sie. - Jasne ze nadaze!

tomek-kun - 2014-06-02 15:54:48

"To zacznijmy od tego żebyś przyniósł mi wpierw moją laskę. Zostawiłem ją gdzieś a bez niej ciężko mi chodzić" stwierdził szczerze dziadek

Enzo - 2014-06-02 16:19:01

A gdzie mam jej szukac? - Pytam sie cierpliwie

tomek-kun - 2014-06-02 16:32:04

"No gdzieś tu powinna być. Może ławce? Ale nie jestem pewien...Pewnie na ławce. Tylko mi jej nie zgub!!"

Enzo - 2014-06-02 17:10:27

Robie klony Bunshin no jutsu 3 i rozsypam je po parku w poszukiwaniu laski. Sam zostaje  z dziadkiem. Wysylam je w strone z ktorej przybyl dziadek i czekam na informacje od moich klonow. Sam zadaje pytanie - Kto byl przedstawicielem klanu Sabataya?

tomek-kun - 2014-06-02 17:23:30

"To było 30 lat temu. Nie jestem pewny. Był jednak wysokim mężczyzną o wysokich umiejętnościach przede wszystkim ninjutsu. Potrafił posługiwać się trzema żywiołami. Był wyjątkowy. Teraz już nie ma takich ludzi"

Twój klon znalazł laskę ale jako że to Bunshin nie może ci jej przynieść...

Paszyn - 2014-06-02 23:20:55

Zainteresowany slucham opowiesci. Gdy dostalem info o lasce odwołuję klony i mówię - Znalazłem Pana laskę, zaraz wrócę. - Biegnę szybko w miejsce, które wskazał mój klon i wracam z laską. Wręczam mu ją z uśmiechem

tomek-kun - 2014-06-03 01:28:22

Wreczasz mu ją zaskoczony .ponieważ lsake musisz nieść dwoma rękoma. Jest tąk ciężka " co to. za mina chkopcze?" zapytal starzec. Śmiejąc się dziwne. Mężczyzna złapał ją. Jedna ręką rąk jakby była to zwyczajna laska. "Jesteś gotowy? Czeka cię dużo pracy"

Paszyn - 2014-06-03 11:07:10

No nieźle. - Odpowiadam pełny podziwu pod nosem. - Jestem gotowy. - dodaję po chwili już głośniej i delkatnie się uśmiecham. - Chciałbym jeszcze tylko zapytać. Jak ma Pan na imię?

tomek-kun - 2014-06-03 13:36:41

"Glinę jaką glinę? A imię? W sumie nie mam jednego. Możesz mi mówić... Hoenheim... Skoro zaczynamy to zaczynamy!" Mężczyzna łapię laskę podrzuca ze sporą siłą do góry. Następnie składa dłonie razem. Po chwili na niebie pojawia się sporo czarnych obiektów które powoli opadają niżej. Zauważasz kilkaset podobnych lasek. Wszystkie zostają skierowane w inną stronę ze sporą prędkością

"Mój ostatni uczeń za pierwszym razem szukał tej prawdziwej przez 10 dni. Powodzenia"

Paszyn - 2014-06-03 14:19:58

Włączam swoje doujutsu (2) i patrzę w górę. Sprawdzam z daleka czy czymś się wyróżniają, widzę czakrę w nich?
(zastosuję technikę Hiashiego co do czakry, jest dobra.)
(60 Tsuujitengan)

tomek-kun - 2014-06-03 14:29:42

W tej chwili nie widzisz różnicy. W żadnej z nich nie ma chakry. Po chwili wszystkie się oddalają...

Paszyn - 2014-06-03 14:37:15

Dezaktywuje Tsuujitengana. - Najgorzej... - mówię sam do siebie. Na wszelki wypadek przyglądam się dziadkowi czy gdzieś nie schował oryginalnej.

tomek-kun - 2014-06-03 14:51:38

Wszystkie odleciały..."Na co czekasz?" zapytał mężczyzna

Paszyn - 2014-06-03 14:59:51

-W co ja się wpakowałem. - Pomyślałem. Odwracam się w stronę północy i biegnę szybko poza wioskę. - Odlecaiły daleko, więc moge sobie odpuścić poszukiwania w wiosce. - Mówię w myslach. Wybiegam poza wioskę około kilkaset metrów. Aktywuję Tsuujitengan i zaczynam skanować okolicę w poszukiwaniu lasek. Idę szybkim marszem przed siebie uważnie się rozglądając.
(aktywacja Tsuuji... 120 łącznie.)

tomek-kun - 2014-06-03 15:06:57

200 metrów na wprost widzisz pierwszą laskę

Paszyn - 2014-06-03 15:13:26

Podbiegam do niej. Biorę ją do ręki. - Po co ta nadzieja... przecież to niemozliwe, żeby była tą właściwą. - Pomyslałem sobie. Staram się ocenić czy wygląda jak oryginał, ktory niosłem dziadkowi, a także sprawdzam czy się czymś wyróżnia.
(tura 40, 160 razem)

tomek-kun - 2014-06-03 15:31:00

Jest lżejsza. Gdy już ją odkładasz. Po chwili pojawia się przed tobą jasne światło a z jego wnętrza słyszysz kobiecy głos.
"Masz do znalezienia dokładnie 250 lasek. Niektóre z nich mają różne właściwości. Gdy znajdziesz tą prawdziwą dowiesz się o tym. Powodzenia..."

Szukanie przedmiotów tak cię pochłonęło iż nie zauważyłeś jak zaczęło się ściemniać...
Po kilku godzinach od czasu rozpoczęcia zadania znajdujesz 5 przedmiot. Leży na drzewie które znajduje się nad urwiskiem, a jego korona wisi dość ostro nad przepaścią. Laska utkwiła między gałęziami na czubku drzewa...

Paszyn - 2014-06-03 15:46:35

(Rozumiem, że je wszystkie odkładam na miejsce i się nie przejmuje?)
Podchodzę jak najbliżej krawędzi i używam techniki Nan Kaizou na swojej ręce. Sataram się ją wydłużyć tak aby dosiegnąć zwisającej laski.
(160 + 55 = 215)

tomek-kun - 2014-06-03 15:51:23

(Tak bo nie miały one znaczenia. Nie wymuszę na tobie działania, które niosłoby nie korzyść dla ciebie. Możesz być spokojny)

Udało ci się ją dosięgnąć...(to mnie załatwiłeś. Chciałem cie trochę "pomęczyć". Nie zauważyłem że masz tą technikę :D)
Gdy przyciągasz ją do siebie widzisz jakąś kartkę na niej. Jest dziwna, nigdy podobnej nie widziałeś...

Paszyn - 2014-06-03 16:12:58

(ta technika jest kozacka ;) z tego co pamiętam to chyba od razu sie jej nauczyłem jak tylko mogłem)
Przyglądam się kartce. Jest na niej coś napisane lub są jakieś znaczki?

tomek-kun - 2014-06-03 16:15:28

Widzisz znaczki i na czerwono"BAKURETSU"

Enzo - 2014-06-03 16:25:00

Aż tak dobrze nie znam Japońskiego, ale wydaje mi się że ma to coś wspólnego z wybuchem.

Puszczam laskę i odskakuję jak najdalej mogę. Chowam się za czymś co mogłoby mnie osłonić przed ewentualnym wybuchem. Drzewo, skała cokolwiek

tomek-kun - 2014-06-03 16:32:01

(Znasz technikę Bakuretsu Kagebunshin? Wybuchowy klon. Czyli słowo Bakuretsu powinieneś kojarzyć:))

Upuszczasz i chowasz się, ale jesteś zbyt blisko a eksplozja jest tak silna że zwala cię z nóg. Przeturlałeś się przez kilka kamieni. Uderzyłeś o drzewo i zatrzymałeś się na drugim. Trochę się poobdzierałeś ale nic wielkiego ci się nie stało
- 50 HP

Paszyn - 2014-06-03 16:38:08

(1050 HP, 1555 Czakry)
Podnoszę się i strzepuję kurz z ubrań. - Cholera! Pewnie nie wiele zostało z tej laski. - Mówię na głos. Kontynuuję poszukiwania w tym terenie za pomocą Tsuujitengana.

tomek-kun - 2014-06-03 16:46:47

Nad ranem docierasz do kolejnej sztuki nad rzeczką. Laska jednak jest lekka i nie ma w sobie nic ciekawego. Gdy trzymasz ją w dłoni spostrzegasz kątem oka małą podniszczoną łódkę, a w środku jest kolejny przedmiot którego szukasz...

Paszyn - 2014-06-03 16:52:56

Puszczam trzymaną laskę i kieruję się w stronę łódki. Gdy podchodzę do wody aktywuję Suimen Hokou no Gyou i idę dalej do łódki. Tym razem zachowuję środki ostrożności zanim ją podniosę.
(1495 czakry)

tomek-kun - 2014-06-03 16:55:12

Łódka uderza o kamień i się rozlatuje. Przedmiot wpada do wody...

Paszyn - 2014-06-03 17:03:26

Jak najszybciej używam Nan Kaizou i ponownie wydłużam rękę. Wkładam ją do wody i próbuję chwycić laskę. - Nie no... nie chce mi się cały moczyć. - Pomyslałem jednocześnie.
(1440 czakry)

tomek-kun - 2014-06-03 17:06:30

( nie jestem pewny czy używasz dalej tsuiitegana)

Nie udaje ci się jej złapać. Gdy myślisz że już przepada. Zauważasz że siedząca przy brzegu małpka złapała ją i wbiegła do lasu.

Enzo - 2014-06-03 17:10:41

(aaa używam. Czyli jednak 1360 już teraz)
Od razu gdy ją zauważę skupiam na niej swoje Doujutsu i nie spuszczam z niej oka. Jednocześnie biegnę za nią jak najszybciej potrafię. Wyjmuję też Kunaia.

tomek-kun - 2014-06-03 17:12:49

Wbiegasz do lasu widzisz że stado małpek się nim bawi. Szczególnie jedna najmniejsza...

Paszyn - 2014-06-03 17:22:35

Używam Doku Kiri w grupę małp. - Gińcie wy podłe małe cwele.
(1300 cz)

tomek-kun - 2014-06-03 17:25:12

Otrułeś wszystkie małpy. Po chwili dostrzegasz tabliczkę "Rezerwat dla rzadkich gatunków małp"

Paszyn - 2014-06-03 17:29:10

Łapię szybko laskę i wybiegam z chmury. - Cholera, co za niefart. Lepiej stąd szybko uciekać. - Zanim jednak to robię przyglądam się nowo znalezionej lasce.

tomek-kun - 2014-06-03 17:47:37

Zbliża się cała drużyna ANBU.

Laska ma w sobie wskazówkę. "Szukaj na wschodzie"

Paszyn - 2014-06-03 17:53:34

Raczej nie mam zbytnio szans z całą druzyną ANBU - Pomyślałem i nie wykonuję jakichś groźnych ruchów. Czekam spokojnie na nich i wychodzę z założenia, że uda mi się wyjaśnić całą sytuacje. Dezaktywuję też Tsuujitengana.

tomek-kun - 2014-06-03 18:00:02

Otaczają cię w bardzo szybkim tempie. Zdajesz sobie sprawę że każdy z nich jest zdecydowanie od ciebie silniejszy i jak wiele pracy jeszcze przed tobą.

Nikt z nich nic nie mówi...Jeden tylko poprawił sobie maskę

Paszyn - 2014-06-03 18:08:09

-Jestem tu z rozkazu Hokage. Niestety nie zauważyłem w porę znaku, że małpki są chronione. Nie chcę problemów, mam bardzo ważną misję do wykonania. - Kłamię spokojnie podnosząc obie ręcę w górę. - Nie szukam kłopotu.

tomek-kun - 2014-06-03 18:14:17

" I zabiłeś małpki dla zabawy?" powiedział jeden z nich.

Zauważasz u jednego z nich za pasem laskę jakiej szukasz

Drugi wyciąga jakieś karty..."Karuto no Tayori"

Dowódca "Wiemy co tu robisz. Znamy szczegóły twojej misji..."

"Mandat 350 ryo? Przyjmujesz? Czy mamy cie odprowadzić do Konohy?" dodał

Paszyn - 2014-06-03 18:21:37

-Nie dla zabawy. Zabrały mi przedmiot, który był mi bardzo potrzebny. Nie chciało mi się za nimi biegać. Oczywiście, że przyjmuję. Mam zapłacić teraz czy jest możliwość późniejszej opłaty? - odpowiadam i zerkam na ANBU, który ma laskę za pasem. - Skoro znacie szczegóły mojej misji, to myślę że nie będzie problemu jeżeli poproszę o tą laskę? - Wskazuję palcem na chciany przez mnie przedmiot.

tomek-kun - 2014-06-03 18:26:22

"Też użyjesz na nas Doku Kiri, jeśli ci jej nie oddamy?" Zapytał

Reszta zaczęła się śmiać...

"To element twojego zadania. Tyle możemy powiedzieć"

"Musisz zgłosić się do biura w rezerwacie i tam uiścić wpłatę" dodał kolejny

Paszyn - 2014-06-03 18:34:16

-Ha Ha Ha - udaję śmiech - Ooo tak naśmiewajcie się z Chunina. - Odpowiadam. - To ja już sobie idę. Zapłacę ten wasz mandat jak najszybciej będę mógł. - Kończę rozmowę i kieruję się od razu na wschód w poszukiwaniu właściwej laski.

tomek-kun - 2014-06-03 18:39:06

Zauwaważyłeś z nich że jeden otworzył książkę Bingo...

Drugi otworzył zwój i wykonał kilka znaków...

Oddaliłeś się od całej czwórki...

Paszyn - 2014-06-03 18:46:30

Ignoruję ich zachowanie i spieszę się na wschód. - Będę musiał zagadać z ojcem. - Wpadłem na pomysł rozmyslając o sytuacji, która przed chwilą miała miejsce. - Tylko czemu on też miał laskę...

tomek-kun - 2014-06-03 18:49:34

Zaczyna się ściemniać, a ty czujesz sie coraz bardziej zmęczony. - 20hp.
Jesteś na nogach niemal od 3 dni...

Paszyn - 2014-06-03 18:55:23

a nie 2? albo nieważne :)
Szukam schronienia na noc za pomocą Tsuujitengana. Rozglądam się za jaskinie jakimś wilekim pniem do którego mógłbym się schować. Miejsca w którym na spokojnie mógłbym się przespać i wypocząć
(1030 HP 1340cz)

tomek-kun - 2014-06-03 19:12:39

Tak mija Tydzień. Znalazłeś 200 przedmiotów. Jednak głównego ci sie nie udalo...
siła +5
zrcz +5
szbk+5
chk+2
brutalnosc +50
wtrzm +1
Stan hp i chk po tygodniu1000 hp i 3000chk

Paszyn - 2014-06-03 19:20:34

Wstaję z rana ósmego dnia. Staram się przeanalizować które obszary już przeszukałem i co mi zostało. - Muszę się spieszyć. Muszę być lepszy niż jego poprzedni uczeń.
(Rozumiem, że czakry 300? i mam sobie dopisać brutalność czy tylko pamiętać?)

tomek-kun - 2014-06-04 07:42:52

(sory 1000 miało byc. spieszylem sie :D brutalność to żart:) )

Rezerwat to miejsce którego jeszcze nie przeszukales...(Powiedziałbym bardziej ze 9 dnia:D Zapomniałeś ze jedna cala noc przelaziles:) )

Paszyn - 2014-06-04 11:47:51

W takim razie, to ostatnia szansa na zanlezienie laski. Ruszam szybkim biegiem od razu do rezerwatu. - Tym razem nie mam zamiaru zabijać niczego co jest pod ochroną.

tomek-kun - 2014-06-04 14:12:55

(wow :D Przeszedłeś wewnętrzną przemiane :D)

Docierasz do miejsca podróży. Twoim oczom ukazuje się rząd kilku budowli i kilku shinobi na zewnątrz. Przeważnie są to Chunnini...Na razie nie widzisz nic co przypominałoby twój cel. Szybko rzuca ci się w oczy napis "Kasa"

Paszyn - 2014-06-04 19:29:05

Nie koniecznie przemiana. Spójrz jak ja bieduje :P

Mijam kasę szerokim łukiem. - Później się tym zajmę, na razie mam ważniejsze rzeczy na głowie. - Rozglądam się po rezerwacie w poszukiwaniu laski. Odpalam Tsuujitengana. - Muszę się sprężyć... - myślę motywująco.
(940)

tomek-kun - 2014-06-04 19:35:44

Zostało ci 12h na ukończenie zadania w terminie jaki sobie założyłeś. Widzisz jakąś sylwetkę siedzącą na wodze. Jakbyś gdzieś już ją widział...

Paszyn - 2014-06-04 19:49:34

Coraz bardziej zły, ale wciąż zdeterminowany zbliżam się do wody. Poznaję ją?
(900)

tomek-kun - 2014-06-04 19:51:31

To Hoenheim...
"Wreszcie jesteś..."
"Od dziś masz ksywkę Monkey D. Paszyn"(:D)

"Udało ci się znaleźć ostatnią laskę, ale ja byłem pierwszy" stwierdził

Paszyn - 2014-06-04 22:18:46

Wyłączam swoje doujutsu. Nic dziwnego, że Sensei był pierwszy. Założę się, że wiedziałeś gdzie ta laska jest. - Odpowiadam. - A może The Dead Monkey? - pytam z autoironią i lekkim uśmiechem. - Nie udało mi się wyprzedzić poprzedniego ucznia... No chyba, że kilka godzin robi różnicę?

tomek-kun - 2014-06-04 22:23:25

"Udało ci się...Masz prawo do dumy. Nie mam tutaj na myśli tych małp. Tylko to iż moim ostatnim uczniem był..." kaszle, chrząka

"Przepraszam...O czym to ja mówiłem?"

Paszyn - 2014-06-04 22:30:54

O swoim poprzednim uczniu. - Przypominam grzecznie bardzo zainteresowany.

tomek-kun - 2014-06-04 22:33:56

"No tak to był Uchiha Shisui. Ale to było bardzo dawno. Miał niesamowite oczy...Nie chodziło tylko o Sharingana. Jego oczy miały to coś. Przewyższał swoich pobratymców"

Paszyn - 2014-06-04 22:41:09

-Hoenheim-sensei, ma pan niesamowite doświadczenie w doujutsu... Na czym będzie polegać kolejna część mojego treningu?

tomek-kun - 2014-06-04 22:54:00

"Mam kilka pomysłów...Najpierw musisz się zregenerować. Chodź ze mną" (masz już pomysł na 3 poziom?)

Ruszyliście lasem aż dotarliście do Gorących Źródeł. Obok stoi mały domek...

Paszyn - 2014-06-04 23:00:21

(jeszcze nie. Jeżeli masz z tym jakiś pomysł to poczekaj jeszcze moment. :) )
Idę za moim nowym mistrzem posłusznie. Gdy dostrzegam gorące źródła wyraźnie się uśmiecham. - Miło będzie wypocząć po 10 dniach mieszkania w jaskiniach.

Uchiha Shinaro - 2014-06-04 23:04:18

"Pośpiesz się. Idę się przebrać i zaczynamy.."

Paszyn - 2014-06-04 23:21:31

Wchodzę do gorących źródeł. Przebieram się i wchodzę do wody. Kładę się wygodnie i odpoczywam...

tomek-kun - 2014-06-04 23:29:28

regenerujesz 50 hp i 100 chk.
Po chwili twój nauczyciel wraca przebrany w treningowy strój..."Gotowy? Będę w ciebie rzucał kamieniami. Za pomocą Tsuitegana musisz ich unikać. Możesz się przemieszczać i korzystać z czego chcesz. Tylko nie właź do domu!! Rozpoczynamy za 5 4 3 2 1..." mężczyzna kończy odliczanie

Paszyn - 2014-06-04 23:35:49

W trakcie odliczania włączam swoje doujutsu. Staram się jak najszybciej obejrzeć otoczenie wokół mnie. Za czym mogę się w razie potrzeby chować. Jednocześnie czekam na pierwszy kamień.

tomek-kun - 2014-06-04 23:42:24

Lecą od razu trzy sztuki. Przez rozglądanie się prawie zostałeś trafiony, a przez to że się rozglądałeś i skupiłeś na kamieniach. Straciłeś z oczu Hoenheima..

Paszyn - 2014-06-04 23:51:10

Staram się go odnaleźć jak najszybciej jednocześnie odskakując do tyłu o około 4 metry. Gotowy jestem jednak na atak z każdej strony.

tomek-kun - 2014-06-04 23:58:07

Widzisz że wykonuje szybkie przeskoki i ciska w ciebie kamieniami z różnych stron...
- 100 hp i 200 chk.
Po godzinie jesteś już zmęczony. Masz sporą zadyszkę. Wtedy Hoenheim przerywa i wchodzi znów do swojego domu...

Paszyn - 2014-06-05 00:03:19

O cholera... - Mówię sam do siebie. Głęboko oddycham, żeby odsapnąć i wchodzę do źródeł.

tomek-kun - 2014-06-05 00:13:40

Ledwo zdążyłeś wejść. Dziadek już wyszedł z liną i zaczął krzyczeć" Ty leniu jeden!! Wyłaź mi stamtąd natychmiast!! Nie dość że małpy zabijasz to jeszcze się opierniczasz!!"

Gdy dziadzio już się nawrzeszczał. Zauważasz że przywiązuje do lin sporej wielkości kamień. Waży na oko jakieś 100 kg...Następnie kamień przewiązuje do twojego pasa.
"Widzisz szczyt tej górki?"
Gdy spoglądasz zauważasz stromą górę ze zmiennym kierunkiem ścieżki aż na sam szczyt..

Paszyn - 2014-06-05 00:20:19

Wyskakuję natychmiast z wody. Przepraszam Sensei! Widzę... - Odpowiadam. - A mogę chociaż założyć buty?

tomek-kun - 2014-06-05 00:21:51

"Masz 3 sekundy..." Rozpocząłeś wykonywanie kolejnego ćwiczenia. Nie jest to łatwe bo kamień jest bardzo ciężki...

"Pamiętaj na sam szczyt. Znajdziesz tam pomalowany na niebiesko kamień. Przynieś mi go!"

Paszyn - 2014-06-05 00:30:09

Zakładam buty i ruszam natychmiast. - Najważniejsze jest nastawienie. Myśl pozytywnie... - Myślę sobie i staram się wyrobić wyrównane tempo, żeby za szybko się nie skatować.

tomek-kun - 2014-06-05 00:38:36

Przebyłeś połowę drogi i nawet ciężko jest ci wzdychać. Za sobą słyszysz... motwyujące i ...budujące słowa swego mistrza
" Ja nie wiem no co za leń. Niby idzie ale stoi. W moich czasach to było całkiem inaczej. Te dzieci były jakieś inne. Wytrwalsze. Dwa kroki i już ledwo oddycha. No rusz się rusz"

Paszyn - 2014-06-05 00:40:27

Pod wpływem słów, które słyszę od mistrza staram się znaleźć w sobie nowe pokłady energii. Ciągnę kamień z całych sił w górę ścieżki.

tomek-kun - 2014-06-05 00:45:42

Dotarłeś na szczyt ale straciłeś przytomność...

Gdy tylko doszedłeś do siebie. Hoenheim przemówił ludzkim głosem "Codziennie będziesz wykonywał te dwa ćwiczenia a kończyć będziemy sparingiem. Dzisiaj już sparing sobie odpuścimy. Masz przerwę do jutrzejszego wieczora"

Paszyn - 2014-06-05 00:47:54

Rozumiem, że odpocząć mogę w Twoim domku, Sensei? - pytam wyczerpanym głosem.

tomek-kun - 2014-06-05 00:49:51

"Tylko dzisiaj. Ale niczego nie zepsuj. Bo będziesz dwa razy dziennie wchodził na górę"

Budzisz się następnego ranka. Czujesz się już lepiej

Paszyn - 2014-06-05 01:00:40

Wstaję i się trochę rozciągam. Po chwili zaczynam ostrożnie rozglądać się za jakimś jedzeniem.

tomek-kun - 2014-06-05 01:06:41

W domu jest go sporo a lodówka jest pełna...

Paszyn - 2014-06-05 01:10:31

Rozglądam się za Hoenheimem. - Wolę zapytać o pozwolenie. Nie chcę kłopotów...

tomek-kun - 2014-06-05 06:08:23

"Dobra. Zrób sobie coś odpowiedział. Wróce wieczorem. Pilnuj domu"

Paszyn - 2014-06-05 07:23:26

Gdy zostaję sam w domu od razu zerkam do lodówki. Przyrządzam sobie coś pysznego do jedzenia. I zabieram się za pilnowanie domu. Rozglądam się po całym. Jest w nim coś ciekawego?

tomek-kun - 2014-06-05 07:42:35

Widzisz kilka pokoi w ktorych jeszcze ńie byłeś...

Paszyn - 2014-06-05 07:45:14

Wchodzę ciekawski do jednego z nich

tomek-kun - 2014-06-05 11:15:46

Tylko jęden jest otwarty.... W środku widzisz dużo przętu treningu. Różnego rodzaju liny,manekiny. Widzisz także księgi i zwoje. Jedna wielką księga leży otwarta.

Paszyn - 2014-06-05 23:10:12

Rozglądam się po całym pokoju. - No to czeka mnie niezła zabawa... - Podchodzę do otwartej księgi i się jej przyglądam.

tomek-kun - 2014-06-05 23:23:24

Widzisz dziwne malowidła w języku którego nie znasz...

Paszyn - 2014-06-05 23:40:15

Nie dotykam kartek ze strachu, że coś zniszczę. Wychodzę z pomieszczenia i idę się zrelaksować w gorących źródłach. Pokój staram się zamknąć dokładnie. Obszar skanuję co jakiś czas Tsuujitenganem, żeby nikt mi się nie zakradał.

tomek-kun - 2014-06-05 23:44:43

Zregenerowałeś się w gorących źródłach. Zbliża się wieczór...

Paszyn - 2014-06-06 00:08:45

Z nudów wchodzę do pokoju, w którym byłem wcześniej i oglądam jakie są księgi oprócz tej co leżała otwarta.

tomek-kun - 2014-06-06 00:11:03

Wraca Hoenheim...

Zbliża sie czas treningu...

Paszyn - 2014-06-06 00:14:30

Co dziś będziemy trenować? - Pytam mistrza nie mogąc się doczekać. - Cały dzień dzisiaj odpoczywam.

tomek-kun - 2014-06-06 00:16:14

"To co ostatnio. Powtórz wszystkie ćwiczenia po kolei..."

Paszyn - 2014-06-06 00:25:13

Powtarzam ćwiczenia. Staram się w nie włożyć jak najwięcej sił i energii. Poświęcam się całkowicie treningowi.

tomek-kun - 2014-06-06 00:47:36

Wykonujesz te ćwiczenia od kilku miesięcy. Ciągnąc za sobą 150 kg kamień. Stwierdzasz że wlazłeś na coś dziwnego. Przesuwane przez ciebie kamienie musiały w końcu odkryć coś co było ukryte pod ziemią...

Paszyn - 2014-06-06 10:05:13

Przyglądam się temu na co stanąłem.

tomek-kun - 2014-06-06 11:12:48

Wygląda to na jakieś wrota...

Paszyn - 2014-06-06 11:38:17

Odwiązuję od siebie kamień. I staram się to odkopać w całości. Przywołuję dwa klony (Kage Bunshin no Jutsu) żeby mi pomogły.

tomek-kun - 2014-06-06 11:42:52

Zmecznie nie pomaga. Ciężko jest ci jest odsunąć. Zaledwo lekko je odchyliłeś...

Paszyn - 2014-06-06 12:10:38

Cholera... - Mówię do siebie. Odwołuję klony i zbiegam do Hoenheima. - Znalazłem coś dziwnego zakopanego na górze. Potrzebuję łopat i pomocy. Może chciałby Sensei na to spojrzeć. Przypomina mi to jakby wrota. - Mowię do niego z escytacją

tomek-kun - 2014-06-06 12:12:28

Zaczął cię nawalać kijem od miotły "Nie obijać się!! Trenować!!"

Paszyn - 2014-06-06 12:36:44

-Ale ja się nie obijam. Tylko znalazłem coś naprawdę dziwnego! - Krzyczę w odpowiedzi

tomek-kun - 2014-06-06 12:47:30

miotłą miotłą miotłą ...Dziadek cie nie słucha..."Jeśli nie chcesz trenować. Odejdź!!"!

Paszyn - 2014-06-06 12:54:17

Dobrze już dobrze. Wracam do treningu. - odpowiadam. Wychodzę z domku. Rozglądam się za jakąś łopatą. Może leży gdzieś blisko

tomek-kun - 2014-06-06 13:06:31

W pobliżu akurat nie ma...

Paszyn - 2014-06-06 13:10:59

Odpalam doujutsu. Przeszukuję teren bardzo szybko.

tomek-kun - 2014-06-06 13:15:23

Jedna jest w szopie...

Paszyn - 2014-06-06 13:31:47

Tworzę klona i wysyłam go na górę. A sam dyskretnie skradam się do szopy i biorę łopatę. - Nie chcę już obrywać więcej miotłą.

tomek-kun - 2014-06-06 13:46:40

Masz łopatę...Dotarłeś z powrotem na szczyt...

Klon za ciebie nie będzie raczej trenował...

Paszyn - 2014-06-06 13:49:12

Chodziło mi tylko o to, żeby zrobić jakieś pozory :P zależy mi na mym mistrzu.
Zaczynam odkopywać wrota. Staram się wysyłac czakrę do rąk, aby szło mi sprawniej.

tomek-kun - 2014-06-06 13:52:10

Ciężko ci idzie. Dużo kamieni wokół. Kaleczysz sobie szybko dłonie a odkopałeś dopiero 1/4

Paszyn - 2014-06-06 14:04:19

Zostawiam resztę na jutro. Przywiązuję kamień do siebie i kontynuuję trening.

tomek-kun - 2014-06-06 14:19:50

Nie masz już sił kontynuować... Po kilku dniach stopniowo udało ci się obkopać całe wrota... Widzisz szczelinę przez którą dasz radę się przecisnąć

Paszyn - 2014-06-06 14:22:48

Zaglądam do niej ostrożnie wkładając głowę do środka.

tomek-kun - 2014-06-06 14:24:19

(Oi kusisz los:D)

Jest ciemno nic nie widzisz...ALe powietrze jest bardzo stęchłe. Dawno nikt tam nei wchodził...

Paszyn - 2014-06-06 14:38:50

Świtało, które wpada zatrzymuje się na podłodze?

tomek-kun - 2014-06-06 14:41:35

Masz tam wsadzoną głowę więc nic nie wpada... Zresztą jest już noc...:D

Paszyn - 2014-06-06 15:05:43

Ahhh wszystko jasne :P
Wolę nie ryzykować póki co. Znajdę w domu Hoenheima jakieś pochodnie i z rana po wypoczynku przeszukam to miejsce. Wracam do domku i idę spać.

tomek-kun - 2014-06-06 15:19:11

Budzisz się następnego dnia...Docierasz nad miejsce...Twoim oczom ukazują się stare Katakumby rozciągające się jak oceniasz przez kilka kilometrów pod ziemią...

Paszyn - 2014-06-06 15:28:12

Oooo nieźle - mówię z zachwytem. Włażę do środka. Odpalam pochodnię oraz swoje doujutsu. Rozpoczynam przeszukiwania bardzo ostrożnie.
(1740 ch)

tomek-kun - 2014-06-06 15:50:14

Zakłócenia są tak silne że nie jesteś w stanie utrzymać przepływu chk...

Usłyszałeś głos dochodzący z ciemności...

"To umarlaki emanują śmiertelną chk...Przez co nie użyjesz tutaj swoich zdolności" stwierdził jakiś dziwny głos z podwójnym Ehem. Jego słowom towarzyszył dźwięk lekkiego uderzania czy ocierania jakby stali o stal... Nie jesteś pewny...

Paszyn - 2014-06-07 19:52:13

(co znaczy, że nie mogę użyć swoich umiejętności? w sensie, że nie zadziałają, czy że w ogóle nie mogę ich używać?)
Postanawiam się skradać i chować jak najwięcej. Unikam jakiegokolwiek kontaktu z umarlakami, o których słyszałem. Zastanawiam się też nad pochodzeniem tego głosu.

tomek-kun - 2014-06-07 19:57:22

( w tym określonym momencie ńie możesz)
"Ńie chowaj się...(śmiech) i tąk cię,widzę. Przypominasz. mi saita. Mojego dawnegokompana

Paszyn - 2014-06-07 20:13:36

(okej :) )
- Dlaczego Ci go przypominam? - zadałem pytanie w myślach. Nie bardzo rozumiem czemu przyszło mi to do głowy, ale mam nadzieję, że mi odpowie.

tomek-kun - 2014-06-08 02:12:22

(nie obraz sie teraz:P To na potrzeby misji:) Nie możesz używać bo jakbyś mógł to musiałbym ci wszystko wyśpiewać a to byłoby nudne:D)

"Jesteś tak samo śmieszno-głupi jak Saito..." śmiech. Mimo iż to coś cie lekko uraziło, wydaje się przyjazne..Cały czas gdy pojawia się głoś słyszysz ten śmieszny hałas...

"Mogę wiedzieć dokąd idziesz Saito-no-baka?"

Paszyn - 2014-06-08 11:22:54

(nie obrażam :P wręcz przeciwnie podoba mi się. Tylko trochę boję. Moje 0 taijutsu może źle się skończyć :P )
Ignoruję pytanie... A sam zadaję swoje. - Kim jesteś? - wszystko oczywiście w myślach. Powoli staram się przesuwać do przodu i przeszukiwać katakumby. Uważam aby nie wejść w żaden kontakt z przeciwnikiem. Chowam się najlepiej jak tylko potrafię. Co w sumie jest moją specjalnością.

tomek-kun - 2014-06-08 12:44:53

(To ci uspokoję. Że tu nie chodzi o walkę z szkieletami :D)

Ku twojemu zdziwieniu głos odpowiada." Jestem duszą która została tu zamknięta(nadal słyszysz ten charakterystyczny dźwięk) i mów głośniej bo ledwo cię teraz usłyszałem..Saito-no-baka"

Paszyn - 2014-06-08 13:00:20

-Dlaczego zostałeś tu uwięziony? - pytam głośniej (o ile da się głośniej myśleć :P )
(to dobrze. Ale muszę zdecydowanie rozwinąć Tai ;) )

tomek-kun - 2014-06-08 13:12:23

(wiem co robie. Takze nie nabijaj sie:) No faktycznie z tym Tai)

<charakterystyczny dźwięk.>
"Mój kompan przegrał walkę. Otoczony przez hordy nie przyjaciół w Księstwie Tristain. Potem chyba trafiłem tutaj...Tak w ogóle to jestem Derflinger...Saito-no-baka"

Paszyn - 2014-06-08 13:33:53

(nie nabijam :) )
-Miło mi Ciebie poznać. Ja jestem Kenji, chociaż widzę, że wolisz Saito-no-baka. - Odpowiadam. - Długo już tu jesteś?

tomek-kun - 2014-06-08 14:51:28

<dźwięk>"Wybacz nie posiadam mózgu tak jak ty...Posiadam tylko duszę...Dzięki której potrafię mówić"

"Ciężko powiedzieć. Strasznie tu ciemno. Pewnie jakieś kilkanaście lat. Chociaż nie jestem pewny Saito..."<dźwięk>

Widzisz wielkie wrota...

<dźwięk>"Jak zobaczysz wielkie wrota to tam nie idź. Pełno tam "żywych umarlaków". Na twoim obecnym poziomie nawet z twoim dziwnym Kekkei Genkai nie dasz rady. Ale kiedyś będziesz mógł tu powrócić...Sa.to... ...Zapomniałem..."

Paszyn - 2014-06-08 21:01:20

Przyglądam się wrotom. Jest jakaś inna droga?
-Derflinger, gdzie mam iść? Jest tu coś? Może mogę Ci jakoś pomóc? - Zadaję serię pytań

tomek-kun - 2014-06-08 21:06:16

"Możesz iść w lewo lub w prawo. Jeśli pójdziesz w lewo znajdziesz mnie. Jeśli chodzi o drugą stronę to jeszcze tam nie byłem. "<dźwięk>

Paszyn - 2014-06-08 21:13:15

-W takim razie idę do Ciebie. - Ruszam w lewą stronę zgodnie z jego poleceniem. - Czy jest możliwa pomoc dla Ciebie?

tomek-kun - 2014-06-08 21:29:57

"Hmm ciężko powiedzieć. Nawet jeśli mnie uwolnisz nie mam już nikogo. A sam nie pójdę bo nie mam nóg..." stwierdził. Z pewnością wzbudzając u ciebie ciekawość

"Więc dla własnego bezpieczeństwa lepiej stąd wyjdź..."<nadal słyszysz ten dźwięk gdy tylko on się odzywa>

Jakby był coraz bliżej...

Paszyn - 2014-06-08 21:46:28

- Co to za dźwięk? - pytam go. Idę cały czas w stronę, którą mi wskazał.

tomek-kun - 2014-06-08 21:51:37

"Jaki dźwięk??" <dźwięk>

Docierasz do miejsce gdzie leży kilkanaście szkieletów...

Paszyn - 2014-06-08 21:52:55

-Za każdym razem gdy się odzywasz w mojej głowie słyszę dziwny dźwięk. Jakby ocieranie stali o stal... - Odpowiadam mu.

tomek-kun - 2014-06-08 22:03:43

Na ziemi widzisz elementy zbroi... kilka zwojów...kilka zardzewiałych katan i miecz i oparty stary miecz o ściane...

"To pewnie ja. Jestem stary i nienaoliwiony..." dzwięk dochodzi z okolic starego miecza słowa również...

Paszyn - 2014-06-08 22:19:04

Podchodzę do starego miecza i szukam Derflingera

tomek-kun - 2014-06-08 22:25:26

"To ja..." słyszysz. Przyglądając się zauważasz jak klinga z pochwą miecza się poruszają, a z miecza wydobywa się głos i charakterystyczny dźwięk...

"Żałuj że nie widzisz swojej miny...Saito-no-baka"

Paszyn - 2014-06-08 22:31:04

(niczym miecz z Baldur's Gate 2, o ile grałeś :) )
Biorę miecz do ręki. - Myślę, że uda mi się Tobie pomóc. Możesz użyć moich nóg. - Przyglądam się mieczowi bardzo dokładnie.

tomek-kun - 2014-06-08 22:36:26

(nie nie grałem:D To akurat z innego anime:))

Jest mocno skurzony. Ale nie ma ani śladu rdzy. Widzisz na ostrzu sporą pieczęć. O dziwnych kształtach których jeszcze nie widziałeś...

Paszyn - 2014-06-08 22:53:02

-Co to za pieczęć, którą masz na sobie? - pytam się Derflingera. (jaki to miecz?)

tomek-kun - 2014-06-08 23:00:38

(Zaraz wrzucę zdjęcie. Albo linka. Jak tylko sobie przypomne jak to się robiłi)

"To kontrakt który podpisuje ze swoim partnerem. Nie jestem zwykłym mieczem..."

Paszyn - 2014-06-08 23:14:45

-Oczywiście, że nie jesteś. Potrafisz mówić. Zaskoczyłeś mnie jak cholera. - Odpowiadam uśmiechając się serdecznie. - Nie jestem pewien czy jesteś mieczem czy też kimś innym. Możesz opowiedzieć mi swoją historię?

tomek-kun - 2014-06-08 23:25:19

"Mam 300 lat...Jesteś pewien że chcesz tego słuchać? Chyba że chcesz zostać moim kompanem. Wtedy będziemy mieli mnóstwo czasu na rozmowy..."

http://www.jasms.de/d_bank/bilder/derflinger02.jpg

Paszyn - 2014-06-08 23:30:43

-Bardzo bym chciał zostać Twoim kompanem. Ale muszę Ciebie ostrzec. Nie potrafię dobrze władać mieczem. Ogólnie jestem słaby w zwarciu. Moje techniki polegają raczej na chowaniu się i zaskakiwaniu przeciwnika. - Odpowiadam szczerze wciąż podziwiając jego wygląd i stan. (no fajny. :D Ale nie bardzo widzę po obrazku. Jest jedno czy oburęczny?)

tomek-kun - 2014-06-08 23:35:49

(dwureczny)

"Jeśli opanujesz kontrakt. Będziesz władał o wiele lepiej" stwierdził Derflinger...

Enzo - 2014-06-08 23:40:19

(oka, kozak :) )
-Jak mam to zrobić? Przypieczętować krwią?

tomek-kun - 2014-06-08 23:41:41

"To nie będzie takie proste. Będziesz potrzebował treningu. Jak zauważyłeś nie jestem lekki...Sam zdecyduj. Jeśli mnie nie potrzebujesz to postaw mnie tak jak stałem...Będę wdzięczny" odparł

Paszyn - 2014-06-08 23:48:38

-Myślę, że trening mi się przyda. Potrzebuję Ciebie. - Odpowiadam pewnie.

tomek-kun - 2014-06-08 23:52:45

"To wyjdźmy stąd bo strasznie tu capi ..."

Paszyn - 2014-06-08 23:56:41

Biorę go w obie ręce i wracam drogą, którą przybyłem. - Mogę zawiesić Cię na plecach? - pytam po drodze.

tomek-kun - 2014-06-09 00:00:17

"Jasne, partnerze" odpowiedział...
Wychodząc przypomniałeś sobie że zapomniałeś o treningu u Hoenheim'a

Paszyn - 2014-06-09 00:21:56

Partnerze... podoba mi się - mówię uśmiechając się i zawieszam go na plecach. - Cholera, zapomniałem przez to wszystko o treningu u mojego mistrza. Muszę wciągnąć ten kamień na samą górę. - wskazuję palcem na kamień

tomek-kun - 2014-06-09 00:25:29

"Ja ci w tym nie pomogę..."

Podchodzisz do kamienia na którym na twoje nieszczęście czeka Hoenheim...W ręcę ma...miotłę..."TY CHOLERNY LENIU!!"

Paszyn - 2014-06-09 00:31:17

Odskakuję poza zasięg miotły. -Wpadłem do dziury!- tłumaczę się pokazując palcem dziurę w ziemi obok nas.

tomek-kun - 2014-06-09 00:38:02

"aha...No to wiele wyjaśnia"podszedł do ciebie

"Tylko powiedz mi, dlaczego ta dziura wygląda jak wrota?"

Derflinger" Jakbym tego starca już gdzieś widział...Czy ty czasem nie byłeś w środku?"

Zapytał jednak nie uzyskał odpowiedzi...Tymczasem ty otrzymałeś trzy szlagi z miotły."Wracaj do treningu..." gdy miał już odejść. Powiedział odwrócony
"Porozmawiamy wieczorem...Z tobą też Derflinger" odszedł
"Skąd on wie jak mam na imię?"

Paszyn - 2014-06-09 00:42:20

-Powiedzmy, że to nie przypadek, że tam wpadłem. - odpowiadam drapiąc się po głowie z głupim uśmiechem. - Uwierz mi jestem bardziej zdezorientowany niż Ty Derflingerze. - Przywiązuję się do kamienia i kontynuuję trening.

tomek-kun - 2014-06-09 00:52:26

Nadszedł wieczór...

"Żarcie na stole!"

Usłyszałeś ledwo dysząc...

"Nieźle pachnie co nie partnerze?. Szkoda że nie mogę jeść...Jesteś całkiem silny jak na takiego gówniarza..." powiedział śmiejąc się Derflinger

Paszyn - 2014-06-09 07:19:31

-Ooo tak, pachnie wspaniale. Ćwiczę już od 3 miesięcy. - Chwalę się. Podchodzę do stołu niepewnie i siadam na przeciwko Hoenheima. Zaczynam powoli jeść czekając na to co ma do powiedzenia.

tomek-kun - 2014-06-09 12:08:50

(No dłużej nić 3 miesiące)

"Pokaż mi miecz..."

Gdy tylko to robisz

"Tak to jest to..."

Nagle widzisz jak dziadek robi zamach i wyrzuca derflingera strasznie mocno przez okno...

"Partnerze!! Ratuj mnie!!"

"Zachciało ci się szukać gadających  mieczy zamiast trenować...Jesteś taki sam jak Shisui!!"

Poleciał daleko...

Paszyn - 2014-06-09 14:10:24

-Co do cholery?! Przecież ten miecz nie będzie przeszkadzał mi w ogóle w treningach! - Drę się na dziadka podchodząc do okna i rozglądając się za mieczem za pomocą swojego doujutsu.

tomek-kun - 2014-06-09 14:20:17

Dziadek wybuchł śmiechem..."Lepiej się pośpiesz i go znajdź. Bo ktoś ci go podwędzi"

Paszyn - 2014-06-09 14:30:36

Wybiegam z domku szybko. Biegnę w stronę, którą poleciał miecz, używając swojego Tsuujitengana do poszukiwań.

tomek-kun - 2014-06-09 15:03:30

Słyszysz śmiech dziadka. Zauważasz lekkość w sobie. Czujesz przypływ sił, mimo treningu i zmęczenia czujesz że stałeś się silniejszy...

Więź jaka wytworzyła się między wami sprawia iż na twojej lewej dłoni pojawia się pieczęć. Taka jaka była na mieczu...Po chwili czujesz przypływ sił..."Słyszysz mnie partnerze? Udało ci się szybciej niż myślałem" -usłyszałeś głos w twojej głowie

"Skręć w prawo potem 100 metrów dalej za skałą w lewo i powinieneś mnie zobaczyć za pomocą swoich oczu"

+ograniczona telepatia
+ pieczęć Derflingera na lewej dłoni

Paszyn - 2014-06-09 17:06:19

"Słyszę Derflinger." - odpowiadam mu telepatią ku swojemu zaskoczeniu. Idę tak jak mnie pokierował. Przyglądam się swojej dłoni przez chwilę. - "Czuję się silniejszy... Co dokładnie się stało? Skąd ta siła?"

tomek-kun - 2014-06-09 17:37:46

"To kontrakt...Prawdziwą moc zyskasz gdy będziemy razem..." stwierdził

Paszyn - 2014-06-09 18:48:36

Podniecony przyspieszam szukanie. "Z czystej ciekawości. Czy Twoje umiejętności telepatyczne działają na każdego?" - pytam...

tomek-kun - 2014-06-09 19:06:57

"Nie, tylko z tym z którym mam kontrakt... Nie wymagaj ode mnie nie możliwego...Jestem starym mieczem..."

Znalazles go w koncu...Leżał w błocie...

Paszyn - 2014-06-09 19:26:57

"Musisz mi o sobie jeszcze dużo opowiedzieć" - odpowiadam mu podnosząc go do góry. Biorę jakąś szmatę i dokładnie go wycieram (gdybym nie miał szmaty żadnej może być kawałek mojego ubrania.) Przewieszam go sobie przez plecy i wracam do Hoenheima.

tomek-kun - 2014-06-09 19:32:44

"Cóż jestem po prostu starym mieczem...To chyba najważniejsza część historii..."

Paszyn - 2014-06-09 19:47:47

"Siła którą czuję nie wydaje się stara... do tego telepatia. Ani troszeczkę nie zardzewiałeś przez ten czas. Nie jesteś tylko starym mieczem. Jesteś niesamowitym mieczem..." Gdy dochodzę do domku. Pytam się Hoenheima czemu się śmiał

tomek-kun - 2014-06-09 19:54:06

( ja też znam telepatie? Co to takiego?)

"Jest kilku shinobi którzy używają telepatii. Nie przesadzaj z użytecznością tej techniki..." odpowiedział ci. Chcąc nieco poskromić twój entuzjazm

"Mogę miecz?" zapytał z uśmiechem Hoenheim

Paszyn - 2014-06-09 20:13:32

( a nie wiem. Jakoś szybko pisałem. :P )
-Nie zamierasz nim znowu rzucać Hoenheim-sensei? - Pytam się podejrzliwie odsuwając się kawałek

tomek-kun - 2014-06-09 20:19:06

"No ale zobacz co masz na ręcę dzięki mnie." powiedział śmiejąc się...

"Odpuścimy sobie już nasz trening. Zostało ci za mało czasu aby go ukończyć w pełni... Za nieco ponad poł roku minie okres twojego treningu"

(nie widze w twojej karcie postaci informacji o mieczu i tego co ci dodalem)

Paszyn - 2014-06-09 22:56:58

(czekałem na wszytskie info związane z nim. chciałem wpisać wszystko na raz. Zaraz wpisuję.)
-Na czym będzie polegał mój dalszy trening - pytam się Hoenheima. (pieczęć jest na wewnętrznej stronie dłoni?)

tomek-kun - 2014-06-09 23:15:03

(wszystkiego od razu się nie dowiesz...) W Anime było zewnętrznej..Jak wolisz...

"To już twoja brożka. W tym ci nie pomogę" odparł. "Możesz u mnie zostać przez resztę treningu. Jeśli chcesz oczywiście"

+poziom opanowania władania Derflingerem 10%(Przy załączeniu trybu 10% daje ci +10 siły +5 szbk+ 5 walka w zwarciu +5 zręczności +5 wytrzymałości)

Paszyn - 2014-06-09 23:33:17

- Myślałem, że podpowie mi coś mistrz o moim doujutsu. - mówię trochę zawiedziony. - W końcu jako jeden z niewielu miałeś kontakt z moim klanem Hoenheim-sensei...

tomek-kun - 2014-06-09 23:40:32

"Toż my cały czas doskonaliśmy twoje techniki oczne też. Miałem na myśli przede wszystkim miecz...Będziesz w stanie trenować i to i to?"(w sumie nie było was trzy lata więc pójdę wam trochę na rękę:P)

Po chwili zastanowienia"Zgoda...Od rana będziesz ćwiczył ze mną a od 18 z Derflingerem"

6 miesięcy= 3 dni w realu. Czyli 12.06.2014 o godzinie 23 59 choćby się ziemia waliła, trening się kończy...

Paszyn - 2014-06-10 00:01:47

-Dam radę! - Odpowiadam radośnie mistrzowi. Cieszę się, że wyraził mistrz zgodę. Postaram się z całych sił. Miotła nie będzie potrzebna. - dodaję z uśmiechem

tomek-kun - 2014-06-10 00:05:43

"Dzięki miotle wzrośnie twoja wytrzymałość." Stwierdził..

"Ciekawy sposób treningu" dodał Derflinger

"To zaczynamy jutro!! Czas iść spać" ziewająć powiedział Hoenheim po czym wstał i ruszył w kierunku swojego pokoju..."A wy?"

Paszyn - 2014-06-10 00:10:00

- Dziś był ciężki dzień. Myślę, że trzeba odpocząć. Przede mną mnóstwo pracy... - Odpowiadam. Idę do swojego pokoju i opieram miecz o ścianę blisko łóżka. "Dobranoc Derflingerze"

tomek-kun - 2014-06-10 00:21:07

"Dobranoc partnerze!!"
Zapada noc

Śpisz sobie spokojnie, jednak w pewnym momencie słyszysz głośny hałas który cie budzi...

Paszyn - 2014-06-10 00:25:08

Zrywam się z łóżka i sprawdzam co się dzieje. Staram się ocenić skąd dobiega hałas.

tomek-kun - 2014-06-10 00:36:11

Z kilku miejsc jest coraz głośniejszy. Wręcz bardzo głośny.

Po chwili następuje eksplozja która wyrzuca cię z budynku...

Leżysz dość mocno poraniony

Paszyn - 2014-06-10 00:47:52

Nie myślę zbyt długo. - Sabataya Kirigakure no Jutsu! - Wykonuję technikę na leżąco. Odpalam doujutsu i skanuję teren podnosząc się. "Gdzie jesteś" Pytam jednocześnie telepatycznie Derflingera
(70 chakry... 1730)
odpisać coś z życia?

tomek-kun - 2014-06-10 00:57:07

(Nie na razie nie musisz...)

Z domu wylatuje jakiś wielki 2 m potwór z wielkim toporem. Za nim kilku następnych...

Paszyn - 2014-06-10 01:09:11

Tworzę klona(bunshin no jutsu), żeby ich zmylić każę mu przebiec w ich widoku i zacząć uciekać. Sam odskakuję kawałek i chowam się za jakimś drzewem. "Derflinger, słyszysz mnie?" - pytam ponownie
(60... 1670 chakry)

tomek-kun - 2014-06-10 01:14:11

Niestety nie masz połączenia Derflingerem...

Słyszysz jednak dźwięk rozrywania prucia a po chwili krzyk Hoenheima...

Za klonem podążył tylko jeden...4 czeka na zewnątrz jeden jest w środku...Jednak nie widzisz co tam się dzieje wszystko jest spowite mgłą...

Paszyn - 2014-06-10 01:21:49

Jeżeli spowite jest mgłą, to chyba widzę najlepiej jak się da :P
Wykonuję technikę Goukakyuu no Jutsu w pozostałą 4.
(100... 1570 chakry.)

tomek-kun - 2014-06-10 01:36:28

(Nie twoją mgłą... W środku panuje ciemność)

Jeden z nich rusza w twoja stronę. Trzech innych w inne miejsca...

Paszyn - 2014-06-10 10:08:02

(a moja kula ognia ich nie trafiła?)
Używam techniki Doku Kiri, jednak wypuszczam dym z ust wolniej niż zwykle, żeby zmieszał się z mgłą i był jak najmniej widoczny. Sam odskakuję kawałek i czekam aż przeciwnik wpadnie w moją pułapkę. Gdyby jednak jakimś cudem przeszedł używam Kage Bunshin no Jutsu, przyklejam notkę do jego pleców i wysyłam go na miłe spotkanie z moim przeciwnikiem.
(70... 1500 i ewentualnie 20 za klona. - jedna notka wybuchowa)

tomek-kun - 2014-06-10 12:28:13

(Sorki skupiłem się na nawiasie)
Trafiasz tego 4 przez co masz wolne pole manewru...

Dwóch zawróciło i każdy wpadł w jedną z twoich pułapek.

Docierasz pod dom. Jednak widzisz że zbliża się pozostała przy życiu dwójka...

Paszyn - 2014-06-10 13:48:51

Oddalam się powoli od nich. Tworzę Bunhsin no Jutsu i każe mu przebiec między nimi i zatrzymać się kawałek za nimi, żeby odwrócili się do mnie plecami. Gdy to zrobią rzucam w nich kunaiami. Rzucam pojedynczo i skupiam się na celach. Celuję w potylicę...
(60... 1440chakry)

tomek-kun - 2014-06-10 13:54:45

Tamta dwójka zatrzymała się, ominęła twojego bunshina i idzie w twoją stronę. Wyglądało to tak jakby wyczuwali twój zapach...

Wchodzisz do pozostałości z domu?

Paszyn - 2014-06-10 19:44:31

"Dziwne... może wyczuwają mój zapach." Przyklejam notkę wybuchową do ziemi. Sam oddalam się bardzo powoli i kieruję ich swoim zapachem za sobą. Wyczekuję momentu aż wejdą pomiędzy nią i ją wysadzam.
Póki co nie. Chcę ich wykończyć, a potem wejść i poszukać swojego partnera.

tomek-kun - 2014-06-10 19:58:02

Udało ci się ich wysadzić...Obaj rozglądali się i w pewnym momencie jeden z nich wdepnał w notkę. Eksplozja rozerwała ich na kawałki...Niestety zostałeś mocno ochlapany flakami i krwią(Pamiętaj że mieli 2 m)Staraj się pisać jak najmniej w czasie dokonanym:D Wiem że trudno ale wiesz...:))
Wchodzisz do środka. Gdzie twoja mgłą nie dotarła.
Zauważasz takiegp samego potwora...Tylko że jest biały jak śnieg a przy tym jego lewe oko jest ogniste...Ma jakieś 2.5 metra.
Kątem oka spostrzegasz rozmazanego Hoenheima na ścianie. Mnóstwo krwi, a jego głowa wręcz wryta(wbita) w ścianę...

Paszyn - 2014-06-10 22:29:27

Tak czułem, że z silniejszymi technikami powinienem zaczekać :P
Ścieram z siebie wszystko co mi przeszkadza. Resztę póki co zostawiam. Patrzę zszokowany... w trakcie treningów Hoenheim-sensei niejednokrotnie pokazał, że jest silny. Ten potwór musi być potężny... Rozglądam się za swoim mieczem... "Gdzie jesteś Derflinger" - pytam telepatią. Staram się nie zwracać na siebie uwagi. Obserwuję oblrzyma cały czas gotowy na jakąkolwiek akcję.

tomek-kun - 2014-06-10 22:31:11

Gdy się odwraca do końca...w jego oku dostrzegasz...Rinengana...

Paszyn - 2014-06-10 22:57:29

O kurwa - pomyślałem... "Derflinger, potrzebuję Ciebie!" krzyczę telepatią. Rozglądam się za nim po całym pomieszczeniu... Póki co nie atakuję mając nadzieję, że mnie nie widzi. W końcu mgła to specjalność mojego doujutsu...

tomek-kun - 2014-06-10 22:59:24

Widzi cie i idzie w twoim kierunku...

\\\\\\\\\\\\\\\\\\\\\\\\\\\\\\\\\\\\\\\\

Nagle budzisz się cały mokry w swoim łóżku. Jest już ranek. Nie czujesz się wyspany...

600 expa za misje rinenganem

Paszyn - 2014-06-10 23:21:13

-To tylko sen... - mówię sam do siebie. Wstaję styrany z łóżka. Rozglądam się za Derflingerem. Biorę zimny prysznic na przebudzenie i idę zjeść śniadanie.

tomek-kun - 2014-06-10 23:35:46

Leżał tam gdzie leży. W kuchni spotykasz Hoenheima...

Paszyn - 2014-06-10 23:51:52

-Witaj sensei. Miałem dziwny sen. Zabił Cię potwór z Rinnenganem... - walę prosto z mostu.

tomek-kun - 2014-06-10 23:56:47

" Potwór z Rinenganem..." wybuchł śmiechem
"Od lat nie widziałem nikogo z tym okiem. Nie sądzę aby ktoś jeszcze istniał" dodał rozbawiony starzec...

Paszyn - 2014-06-11 00:11:50

-To był tylko sen. - odpowiadam mistrzowi. - ale był bardzo realny. Nieważne. - Przygotowuję sobie sam śniadanie. Po czym rozpoczynam trening z Hoenheime. Przed tym jednak zakładam miecz na Derflingera na plecy, żeby przywyczajać caiło do ruchów razem z nim.

tomek-kun - 2014-06-11 00:14:14

Miecz trochę ci ciąży, ale czas szybko mija do 18...
Jesteś zmęczony, ale wiesz że musisz pracować dalej...

Czujesz ogólnie jakieś dziwne uczucie którego nie potrafisz wyjaśnić:D

Paszyn - 2014-06-11 00:26:36

"Derflingerze, teraz czas na nasz trening" Mówię szybko jedząc posiłek w przerwie. Póki co ignoruję to uczucie.

tomek-kun - 2014-06-11 00:34:05

Wychodzisz z mieczem na zewnątrz..."Masz jakiś pomysł?" zapytał

Paszyn - 2014-06-12 10:48:38

"Nie jestem nawet dobry w zwykłej walce mieczem. Może od tego zaczniemy?" - odpowiadam z zażenowaną miną.

tomek-kun - 2014-06-12 11:00:54

"Tąk więc bardzo ważny jest odpowiedni i pewny chwyt za klinge. Luźne ułożenie stóp "(chyba dobrze piszę) derflinger. Wyklada ci całą historie mieczy, fo czego służą itak dalej..

Paszyn - 2014-06-12 12:53:32

Słucham cierpliwie wykładu. Chwytam miecz nie mocno, ale pewnie w obu dłoniach. Prawą na górze rękojeści, a lewą na dole. Stopy kładę spokojnie na ziemię i układam je w kroku szermierczym. Wszystko staram się ustawić jednak tak, aby zachować jak największą wygodę i kontrolę w swojej pozycji. "Dobrze?" - pytam się telepatycznie.

tomek-kun - 2014-06-12 20:09:13

"Może być. W miarę upływu czasu będziesz coraz lepiej nad nim panował. Teraz wykonaj cięcie. Wysuwasz nogę do przodu, zamach i uderzenie."

Paszyn - 2014-06-12 21:51:40

Wykonuję polecenie najlepiej jak potrafię...

Uchiha Shinaro - 2014-06-12 21:58:58

Minęło kilkanaście dni...
+Walka mieczem poziom 1

15% opanowania kontraktu z Derflingerem...

Paszyn - 2014-06-12 22:28:12

'Derflingerze" - pytam nocą przed pójściem spać. - "kim był Saito? kim byli Twoi poprzedni posiadacze?"

tomek-kun - 2014-06-12 22:41:20

"Poznałem Saito kiedy był nieudacznikiem i niewolnikiem pewnej szlachcianki. Nazywany przez nią często psem. Jego trening polegał na codziennej walce z pokusami jakimi były piękne studentki Akademii do której uczęszczał. Jednak największym wyzwaniem było przeżycie nocy pod dachem swej pani, gdy był podejrzewany o jakieś dziwne myśli. Cóż...Saito dostał mnie w prezencie od swojej pani. Na początku byłem złomem. Potem jednak jego najwierniejszym skarbem i przyjacielem. Saito wziął udział w wojnie w celu uratowania kraju swojej pani którą umiłował. Powrócił mimo iż wszyscy myśleli że nie żyje. To była walka... 70 tysięcy żołnierzy i tylko ja i mój partner. Widziałem jego śmierć i przeraźliwy krzyk, gdy 30 tys strzał zostało wystrzelonych w jego stronę...Bał sie nie śmierci tylko utraty swej ukochanej. Walczył do końca i gdy był już bliski śmierci podziurawiony przez strzały. Zjawiła się jakaś dziwna istota która użyła swojego kamienia. Przez co mógł wrócić do swej pani, a jednocześnie kobiety swego życia..."
Zasnąłeś...

Paszyn - 2014-06-12 22:45:27

Kontynuuję trening starając się najlepiej jak mogę... (tak skończyłeś, że nie wiem co odpisać :P "Budzę się")

tomek-kun - 2014-06-12 22:52:58

(No tak sorki. Ale nie chcialem ci wszystkie mowic...)
Czas płynie szybko...Zostało ci jeszcze tylko kilka dni treningu...
+Walka mieczem lvl 3
Derflinger 50%(łączne zyski po uruchomieniu)
[Potrafisz załączac i wyłączać tryb bardzo swobodnie
150 chk za uruchomienie trybu. 50 chk za turę
+30 siła +30 szbk i zrcz, walka w zwarciu + 20%]
Został i 6 dni...co robisz?

Paszyn - 2014-06-12 23:20:06

Podchodzę do Hoenheima. - Tak się zastanawiałem Sensei... czy byłoby możliwe, żebym nauczył się kolejnego poziomu swojego Doujutsu?

tomek-kun - 2014-06-12 23:38:22

Położył rękę na twojej głowie,...

siła +15
szbk +15
chk +10
zcz +15
walka w zwarciu +10

a masz w tworzeniu lvl 3?

Paszyn - 2014-06-12 23:45:51

Mam zarys w głowie... zajmę się nim jutro. Dzisiaj i tak już kończe.


Cierpliwie czekam aż Hoenheim skończy oceniać...

tomek-kun - 2014-06-12 23:55:44

"Myślę że dasz radę" stwierdził

Paszyn - 2014-06-13 00:26:29

Uśmiecham się wyraźnie. - To świetnie. Zacznę już jutro. Dzisiaj skupię się jeszcze na jednej sprawie. - mówię zamyślony. "Derflingerze, myślisz że możemy odwiedzić te katakumby, w których Ciebie odnalazłem?"

tomek-kun - 2014-06-13 00:41:04

"Chcesz walczyć z orzywieńcami? Moim zdaniem powinienes zajac sie tym po treningu, gdy wypoczniesz..."

Paszyn - 2014-06-13 21:07:24

"MAsz rację Derflingerze. Narazie sobie to odpuszczę, ale wrócę tu gdy tylko będę silniejszy" - odpowiadam mu.
(chyba czas kończyć. Lvlem 3 zajmę się oddzielnie :) )

tomek-kun - 2014-06-14 07:30:23

Czas szybko mija...

3 900 expa
wtrzm +5
cel +5
siła +5
zrcz i szbk +5
chk +3

"Brawo dotarłeś do końca treningu gratuluje" powiedział Hoenhem

"Tu masz 350 ryo na drobne wydatki...Proponuje odwiedzić rezerwat przyrody...kiedyś żyły tam wspaniałe okazy... ... małp...Cóż w każdym razie powodzenia. Odwiedzaj mnie czasem...Moja miotła cię bardzo polubiła..."

Paszyn - 2014-06-14 16:07:26

-Dziękuję mistrzu. To był bardzo dobry trening. Jasne, że będę odwiedzał. Do zobaczenia. - Zegnam się z nim i odchodzę.

https://lukaszsurma.pl/ afalias.net.pl Szkolenia zamknięte szkoła forex serwis laptopów warszawa Odżywki i suplementy