Trening +Rób co chcesz:)

Przychodzę na swoją osobistą salę. Chcąc w spokoju wprowadzić w funkcjonowanie
Techniki które mogę opanować używając Rinengana...

Nie widząc za bardzo jak zacząć. Przesyłam na początek do Rinengana Chk...

Nie udało ci się niczego dokonać, ale przypominasz sobie że w Wiosce Liścia możesz przeczytać informację na temat Rinengana. Dzięki temu że go posiadasz..

Tak więc używając farby lecę do Wioski Liścia...

Mijasz kilkanaście zabudowań, las, jezioro rzekę, Jedną z Wiosek i po 6 h jesteś na miejscu...

Ląduje. Wkraczam spokojnie do Wioski i idę w stronę dzielnicy Uchiha.

Po kilku minutach docierasz na miejsce. Nikt nie zwracał na ciebie uwagi. Widzisz dwie drogi..Nie jesteś pewien którą powinieneś podążyć...

bunshin Gakou. Klon idzie w prawą stronę a ja w lewą. Rozglądamy się uważnie po terenie.

Klon znalazł jakiś dziwny budynek przypominający świątynie Uchiha...

Ruszam w tamtą stronę i wchodzę do środka

Bez przeszkód wchodzisz do środka...

Szukam starych zapisów które można odczytać za pomocą Rinrngana

Widzisz 3 salki. Dwie są zablokowane przez wielki głaz. Jedna jest wolna ale nie widzisz żadnych napisów...

"O co chodzi?" powiedział Asashi sam do siebie. Zastanawiając się co powinien dalej zrobić. Skanuje w takim razie oba głazy za pomocą Rinengana. Jeśli to nie przyniosło żadnych efektów obserwuje cały obiekt dokładnie chcąc sprawdzić czy jestem w stanie coś zobaczyć...

Gdy spojrzałeś na jeden z głazów zobaczyłeś napis. W którym było wymienionych 10 różnych pieczęci. Jednej jeszcze nie znasz...

Czytam kilka razy pieczęcie żeby zapamiętać mniej więcej kolejność. Powtarzam kilkakrotnie szczególnie pieczęć której nie znam. Staram się sobie przypomnieć dokładnie jak wygląda. Patrze po ścianach może są jakieś znaki...

(No tak zapomniałem napisać)
Pieczęć której nie kojarzysz a także wszystkie inne są rozrysowane...

Wykonuje wszystkie pieczęci po kolei

Głaz się otworzył, a ty zauważyłeś schody w dół. Nagle ściany rozświetliły się pod wpływem ognia dochodzącego z kilkunastu pochodni...

Schodzę powoli w dół rozglądając się uwaźnie

(Dobra nie będę tego ciągnął w nieskończoność)
Docierasz pod ścianę z której odczytujesz wiele znaków dzięki którym zyskujesz wiedzę na temat Rinengana...

Zapisuje wszystko co potrafię przeczytać farbą w zwoju.

Gdy tylko to zrobię zwijam żagle i wracam z powrotem do Oto

Docierasz do Oto-gakure...
Spokój nic się nie wydarzyło pod twoją nieobecność

Odpoczywam chwilę następnie zaczynam trening.

Zgodnie z założeniami rozpoczynam trening od  Shinra Tensei. Koncentruje chk starając się nagiąć grawitacje i odepchnąć od siebie pobliski mały kamień...

Przesunął się zaledwie jakieś 10 cm

Zwiększam ilość chk jaką zużywam na popchanie kamienia...

Po kilku dniach przesuwałeś już kamień za pierwszym razem na odległość kilku metrów. Jednak było to bardzo wolne...

(haha, masz tempo i jeszcze piszesz w miarę z sensem:D)

Kontynuuje rotując ilością chakry używanej, w danym momencie.

Po miesiącu treningu opanowałeś Shinra Tensei...
Rozpocząłeś trening Banshou Tennin(innych jutsu nie spełniasz wymagań na razie)

Ucze się dużo i rzetelnie...
Zdaje sobie sprawę że jutsu działa bardzo podobnie...
Staram się wykonać je w podobny sposób. Tylko zamiast odpychać to przyciągam.

Szybko robisz postępy dzięki doświadczeniu z pierwszego jutsu...

Staram się przyciągnąć swojego klona...
Banshou Tennin!!

Wrzasnął zadowolony zwiększając przy tym przepływ chk

Udało ci się ale tylko 5 metrów....
Zmęczyłeś się. Czujesz że musisz odpocząć...

Idę coś zjeść, umyć się. Przespać i znowu coś zjeść.

Zjadłeś, umyłeś się. Po chwili jednak spotkałeś na korytarzu swojego nowego kompana Zorro...

"Przepraszam kapitanie. którą stroną do bramy Wioski?" powiedział
Zdałeś sobie sprawę że idzie w kompletnie złą stronę

Asashi popatrzył w stronę byłego łowcy głów i powiedział"Zorro idziesz w złą stronę. Zawróć i skręć w prawo. Przejdź przez korytarz i idź prosto. Przejdź przez główny hol. Wtedy znajdziesz się na zewnątrz. Potem przejdź koło kwater Shinobi i zapytaj się o dalszą drogę"

Popatrzył na ciebie tak jakby nie zapamiętał zbyt wiele.

Musiałeś go zaprowadzić na miejsce...

Zaprowadzam go na miejsce starając się z nim porozmawiać. Lepiej go poznać.
-"Masz bardzo ciekawe zdolności. Cieszę się że do nas dołączyłeś. Ciekawe jednak jak idzie naszym na egzaminie na Jounnina"

"Ja też kapitanie. Mimo wszystko odkurzyłbym chętnie swoje Katany. Wyślij mnie gdzieś żebym mógł z kimś zawalczyć"

Po chwili zjawia się Kimmimaro
"To prawda wielu naszych trenuje w koszarach i na terenie naszych Wiosek. Wypełniają co prawda także misje z których mamy duże źródło dochodu. Mimo wszystko kilku Shinobim przydałoby się jakieś zadanie. W okolicach zauważyliśmy kilkunastu bandytów. Podobno nie posługują się chk ani Haki."

"Wyślij tam nowych czyli Nameczanina i Shime. Powinni sobie poradzić. Zorro ty udasz się w inne miejsce. Chcę żebyś wykonał dla mnie trzy małe misje.
Po pierwsze nasi ludzie znaleźli jakąś opuszczoną kryjówkę. Zabezpiecz ją i dokładnie sprawdź. Po drugie nie mamy kontaktu z nasza strażą graniczną w punkcie na północy Kraju. Sprawdź ten punkt i zacznij od tego zadania. Po trzecie kiedy skończy się egzamin na Jounnina udasz się na granicę w miejsce w którym nasi ludzie będą przekraczać granicę. Sprawdź czy nie dzieje się tam nic niepokojącego. Towarzyszyć ci będzie jeden i tym samym jeden z naszych zdolniejszych Jounninów. Pół roku temu dostał promocję. Uznałem że zasłużył... Czeka na ciebie przed bramą Zamku..."

(Zrobić ci małą misje treningową? Coś wspominałeś ostatnio że chciałbyś?)

(możesz zrobić. To połączę nasze wątki)

Twoi ludzie ruszyli na misję bez zbędnych pytań, oprócz Shimy...

"Więc to ty jesteś tym już niemal legendarnym Asashim. Imponujące..."powiedziała dziewczyna i zmierzyła cię wzrokiem.

Twoim oczom ukazała się piękna młoda kobieta o dużych piersiach, blond włosach, skąpym ubraniu który podkreślał wszystkie jej wdzięki i co się rzucało w oczy odważnym charakterze.
Patrzyła na ciebie nie spuszczając z ciebie oczu...

(a co z Temari? Uwielbiam prawie wszystkie kobitki, ale w sumie Asashi ma żonę:D)

-"To chyba ja"- odpowiadam oglądając wszelkie jej dźwięki dokładnie wręcz kompleksowo(:D)

-"Więc to ty jesteś tą nową...kunoichi. Jesteś bardzo ładna. Wręcz aż za ładna"

(Wiesz że szczerze nie wiem. Jak Pietrak grał została porwana. Asashi jej szukał, ale nie znalazł. Nie wiadomo czy żyje nawet...)

Shima zauważyła to iż jej się przyglądasz z pożądaniem i szybko się do ciebie zbliżyła

"To ruszam na misję szefie. Chyba że chcesz żebym została i pomogła ci w innych nie cierpiących zwłoki problemach"

-"Misja jest ważna, ale są rzeczy ważniejsze. Mimo wszystko idź" mówię z wielkim bólem.

-<Muszę zainwestować w większe bokserki>- pomyślał Asashi(:D) i starał się powrócić misjami do treningu...

Zauważyła twoją słabość  do niej co ją bardzo ucieszyło. Odchodząc przejechała jeszcze po twojej ręce swoją dłonią i spojrzała ci głęboko w oczy...

Nie jesteś w stanie już tego dnia trenować. Myślisz o "innych" rzeczach. Twoje bokserki też(:DHahaha dobre)

///////////////
Tomek ma zamiar przenieść się do Wioski Oto za pomocą Saksato Soushin...

Tomek docierasz do Oto-gakure. Jako że jesteś tu bardzo znany zostajesz szybko wpuszczony...

---------------------------
(:DDD)

Więc idę się przespać. Trening zaczynam od następnego poranka

Rozglądam się i oglądam Zamek który został stworzony pod moją nieobecność tutaj. Następnie szukam Asashiego...

/////////////////////////////

Rano wstajesz wypoczęty idziesz potrenować. Rozpoczynasz trening.

Podchodzą do ciebie Kimmimaro i Yairobe'a.
-"Asashi -san przeprasza, ale jest bardzo zajęty treningiem. My mamy pomóc ci w twoim"

--------------------------
Kontynuuje trening z Banshou Tennin chcąc przyciągnąć do siebie swojego klona. Staram się użyc odpowiedniej ilości chakry. Skupiam się na każdym detalu i koncentruje tylko na zadaniu. Rozszerzam swoje nowe oczodoły(:D)
-"Banshou Tennin!!"

"W porządku. Na razie poradzę sobie sam. Wezwę was gdy będę potrzebował sparingu. Dziękuje bardzo za waszą pomoc"

Staram się nauczyć techniki Karasu Bunshin. Technika jest genjutsu więc staram się wytworzyć obraz techniki w którym po ataku rozpadam się na setki kruków...

/////////////////////////////
Jako że technika jest podobna, udało ci się w końcu ją opanować.
Przechodzisz do nauki Rikudou no jutsu...
Jesteś już łącznie w treningu od 5 miesięcy idzie ci dobrze i robisz stałe postępy. Zaczynasz się coraz lepiej posługiwać Rinenganem...

Shima i Saki bez problemu pokonali okolicznych bandytów. Kilka z nich przeżyło zostali przyniesieni. Następnie zostali oni przemienieni w Kreatury i  wcieleni do twojej armii.

(Nie wiem szczerze jak ma ci utrudniać nauczenie się technik na Jounnina skoro znasz lepsze:P)

Opanowałeś technikę po dwóch dniach prób...
---------------------------
Trenuje dalej rozpoczynam od pierwszych ścieżek po kolei...

Teraz przechodzę do karasu kawarimi no jutsu...

----------------------

Minęło 6 miesięcy twojego rocznego treningu...Opanowałeś trzy pierwsze ścieżki Rikudou...

(ale się rozpisujemy:D)
Po kilku dniach też opanowałeś. Nie są to dla ciebie trudne techniki do opanowania. W pełni rozumiesz o co w nich chodzi.
--------------

Kontynuuje trening chcąc opanować w pełni Rikudou no jutsu.

(Nie mam coś weny:D)

Tomek w ramach odpoczynku przechodzi się po Zamku i po pobliskiej posiadłości...

////////////////////

Po 8 miesiącach opanowałeś...

(przeczytaj sobie opis na pierwszej stronie:D)
-----------------
Wychodzę gdzieś poza zamek i posiadłość
Przechodzę do Chibaku Tensei. Staram się za pomocą chk w wytworzyć energię której grawitacja zacznie przyciągać do siebie inne przedmioty.

(No ja cie...I to ja niby jestem leniwy?:D)


Nic ci nie wyszło z techniki. Popełniasz jakiś błąd...

//////////////

Wracam do sali i staram się opanować Kasegui no jutsu. (poszukaj sobie...Nie będę ci nic tłumaczył:D)

Rozpocząłeś trening ale tym razem nie idzie ci tak łatwo. W całej układance brakowało ci kilku puzzli do ukończenia techniki...

----------------------

Analizuje wykonanie techniki i kontynuuje naukę. Następnie staram się wszystko dokładnie powtórzyć krok po kroku, chcąc wykonać technikę dokładnie i przynajmniej zobaczyć co jest problemem.

Po wielu próbach i straconych nerwach w końcu opanowałeś...

///////////////////////////

Powtarzam wszystkie czynności...i staram się po chwili ponownie wykonać to jutsu

Udało ci się. Trochę się zmęczyłeś.

Do sali wchodzą Kimmimaro i Yairobe'a rozpoczynają między sobą sparing..

Widzisz ciekawą walkę i spore umiejętności obu Shinobi i w Taijutsu i Ninjutsu.. Po chwili Yaijrobe'a jednak uzyskuje przewagę. Jego miecz rozświetla się na czarno i powala Kaguyę na ziemię.

-----------------------------
Przechodzę do nauki Rinengan: Gedo: lewitacja(muszę to jakoś nazwać. Może po prostu Gedo)
Namierzam swojego klona i zamierzam za pomocą zakłócenia grawitacji unieść go w powietrze

-"Nieźle sobie radzicie. Może trochę powalczymy?" Mówię do trenującej dwójki


////////////////////

Opanowałeś Shinra Tensei i Bansho Tennin więc opanowujesz po kilkunastu dniach także Gedo...

-"Chętnie się zmierzę z kimś tak znanym jak ty"- powiedział Yaijrobe'a
Kimmimaro również był zainteresowany...

Obaj wyskoczyli w powietrze i wylądowali jeden po twojej lewej, a drugi po prawej stronie.

---------------

Mimo że nie zostało mi wiele czasu na trening. Postanawiam odpocząć przez tydzień i po rozdzielać misję. Zwłaszcza że wiem że Tomek zajął Yairobe'a i Kimmimaro.

Staje w pozycji do obrony...

////////////

(Zaraz wychodzę. Zresztą ty też. Więc nie każ mi nic wymyślać xD)

Rozdzieliłeś misje. Zostawiając tylko kilku Shinobi w Zamku...

Atakują cie Taijutsu nie używając swoich specjalnych umiejętności.

Unikasz ich ataków. Masz małe problemy z Yairobe'm ale Kimmimaro nie stanowi dla ciebie przynajmniej na razie zagrożenia.

----------------
Wracam do treningu staram się nauczyć manipulacji pogodą.
Wywołanie deszczu, śniegu, gradu na pobliskim wybranym odcinku.

Staram się ich odrzucić za pomocą techniki chakra no buki...

////////////////////

Na razie ci się nie udaje,. Mimo przerwy jesteś już coraz bardziej zmęczony...

Obaj zostali odrzuceni i uderzyli o ścianę..

Yaijrobe'a jednak od razu ruszył ponownie na ciebie..

------------------------------

Mimo iż nie widać żadnych rezultatów, kontynuuje trening chcąc opanować tą dziwaczną w oczach innych ludzi technikę.Wysyłam chakre do nieba chcąc za jej pomocą przywołać cumulonimbus (czy jakoś tak) i sprowadzić deszcz(jak Spartakus:D)

Ruszam mu na przeciw atakując stylem gouken i wykorzystując maksymalnie swoją szbk i zręczność..

(I am SPARTAKUS :D Boskie:D)

/////////////////

Jako że przywołałeś samego Spartakusa udało ci się opanować małą manipulacje pogodą...

Został ci miesiąc treningu

Trafiasz Yaijrobe'a kilka razy, ale wtedy wyczuwasz kogoś za swoimi plecami. To Kimmimaro w CS2 atakuje cię. Widzisz że porusza się znacznie szybciej i zręczniej...

Gdy bronisz się przed Kimmimaro... Atakuje cie Yaijrobe'a. Przez co każdy z nich uderza cię chociaż raz i upadasz na ziemie. Czujesz także znacznie większą siłę idącą z ich pięści

-----------------

Idę ponownie odpocząć...-"Przez ostatni miesiąc popracuje nad umiejętnościami i walką mieczem" pomyślał Keitaro

"Wow. W CS 2 jesteście bardzo silni..."

"Kaioken!"(Chyba znasz tą technikę z DB? Zminimalizowałem efekty uboczne poprzez trening. Tracę po kilku turach tylko 1000 HP)

Zwiększając swoje statystyki o 50% atakuje ich gdy jestem przed nimi używam saksato soushin nad nich atakuję z całej siły łącząc cios z Tsujosa no Namekujii

(Opuszczaliśmy chyba zamek więc raczej go nie zniszczę:D)

///////////////

W korytarzu spotykasz ponownie Zorro
"Witaj kapitanie. Jak idzie trening. Cieszę się że opanowałeś silne techniki. Mam nadzieje że za niedługo razem z kimś powalczymy

(W moim interesie jest że go opuściliście)

Obaj lekko oberwali, ale zdołali się ostatecznie uchylić przed głównym impetem ataku...

Odskoczyli i załączyli CS 2 Total...Walka znowu się wyrównała..

//////////////////////////

"Gdy tylko skończę trening. Niech Coby przydzieli misje wszystkim wolnym i w dobrej formie Shinobi o randze Jounnina i wyżej. Przekaż mu to ode mnie" powiedziałem po czym ruszyłem na zasłużony wypoczynek. Jeszcze przed tym przypomniało mi się"Zorro! Zaczekaj, gdy zostanie ci przydzielona misja. Przed wyruszeniem przyjdź złożyć raport z poprzedniej. Rozpocząłem od gorących źródeł. Gdzie spędziłem godzinę. Potem wpadłem na małego drinka. Skoczyłem do kuchni coś zjeść i ruszyłem do swojego apartamentu wypocząć. "

Rozpoczynam wymianę ciosów. Staram się używać tylko taijutsu. Stylu Gouken mieszanego ze swoim własnym. Staram się trafić jednego a potem drugiego chcąc uzyskać przewagę...

"Więc jeśli chodzi o raport. Pokonaliśmy bez problemu bandytów. Kilku zostało dostarczonych żywych. Następnie udaliśmy się na granice aby sprawdzić czemu nie ma z naszymi ludźmi kontaktu. Okazało się żę mieli po prostu jakieś problemy techniczne.(Mimo że egzamin jeszcze trwa). Gdy sprawdzaliśmy shinobi powracających z misji. Natknęliśmy się na grupę osób która próbowała przeniknąć do naszego kraju podając się za grupę Shinobi Oto. Używali jednak Henge i szybko ich zdemaskowaliśmy w wyniku starć lekkie rany odniósł Zuru. Dochodzi teraz do siebie. Nie jesteśmy w stanie stwierdzić kim byli napastnicy. Nie mieli przy sobie żadnych znaków szczególnych, ochraniaczy ani dokumentów. Niestety wszyscy zostali zabici, więc niczego się już od nich nie dowiemy.. Ciała zostały przetransportowane przez grupę 5 młodych Chunninów. Taką misję zlecił im Coby. Nie byli zachwyceni, ale dali radę.."

Walka jest wyrównana do pewnego momentu. Niestety to twoi przeciwnicy w końcu powoli zyskują przewagę. Zadałeś mi po dwa ciosy, a otrzymałeś trzy.

//////////

"W porządku, niech Coby zajmie się ciałami. Może czegoś się dowiemy."

Sam idę się przespać

SSj1... i ponownie rozpoczynam atak. Staram się wykorzystać wszystkie swoje atuty w walce w zwarciu...

///////////////////////////////

Odpocząłeś czujesz się lepiej, ale nadal nie wystarczająco dobrze aby trenować
Zostało ci 29 dni treningu

Dwójka twoich przeciwników zaczęła walczyć totalnie na maksa.

Zdewastowaliście już spory teren. Każdy jeden cios robi jakieś zniszczenia. Wyrywa drzewa z korzeni, robi wgłębienia, przesuwa większe głazy. Podnosi do góry kamienie. Każdemu uderzeniu towarzyszy także silny hałas i odchodząca od niego powietrzna fala uderzeniowa.

Okoliczna ziemia zaczyna się trząść. Korony drzew coraz bardziej zaczynają się poruszać niczym przy huraganie

---------------------------------

Odpoczywam przez najbliższe trzy dni ćwicząc jedynie kontrole chakry

Przechodzę w SSJ2. Starając się jeszcze bardziej przyśpieszyć. Łącze atak z Aksari seme atakując najpierw Yaijrobe'a(na gg ci napiszę co to jest)

/////////////////////

Potrenowałeś i wypocząłeś. Nic się na razie nie dzieje. Większość twoich ludzi jest na misjach..

(Wychodzę zaraz. Popiszemy jutro.)
Trafiłeś Yairobe'a jednym potężnym ciosem. Chłopak poleciał niczym Orochimaru po ataku Naruto w kyuubi -mode.

Przez chwile zacząłeś się zastanawiać czy aby nie przesadziłeś. Nie miałeś jednak na to zbyt wiele czasu bo zaatakował cię Kimmimaro.

Łatwo uniknąłeś jego ataku i posłałeś go na wycieczkę tak jak Yaijrobe'a

Po chwili zostałeś zaskoczony przez Yairobe'a. Pojawił się bez żadnych ran, ale z nadszarpniętą chk.

-"Gdyby nie moja umiejętność regeneracji. Byłoby ze mną krucho. Po dwóch takich ciosach nie byłbym zdolny do walki."

Kimmimaro leży nieprzytomny.

Walkę przerywa wam Coby -"Czas coś zjeść..."- wrzasnął okularnik. Medycy szybko przybiegli pomagając i cucąc Kimmimaro

---------------------------

Postanawiam potrenować taijutsu z klonami. 5 na 1 i rozpoczynamy walkę. Gdy jakiś bunshin zniknie tworzę następnego.

Idę coś zjeść i odpocząć. Po odpoczynku wracamy do wspólnych treningów. Tym razem staram się już walczyć tylko w zwykłym stadium..

///////////////////

Trenujesz tak 2 h kończysz nieco poobijany..(Walkę mieczem też będziesz trenował? )

Odpoczywasz i przechodzisz do walki z klonami za pomocą katany..

Minęły dwa tyg. Trenujesz dziennie walkę z klonami i walkę mieczem(kataną)...

Twój poziom walki mieczem wzrasta do VI

Mija dłuższy czas. Twój trening się kończy. Jesteś potrzebny w wielu miejscach. Szczególnie w Wiosce Piasku, która liczy że obejmiesz w końcu jakichś Genninów.

+7 siła
+ 8 zręczność
+ 2 chk
+6 szbk
Walka w zwarciu i celność + 5 %

+1100 expa
(Dziwne że nie masz w karcie um walki mieczem?)

------------------------------

Kontynuuje trening mieczem na przemian z walką z klonami

(Kiedyś tego nie było:D)

Żegnam się z Asashim i udaje się z powrotem do Wioski Piasku. Tym razem na spokojnie nie używając teleportu...



--------------
Czas leci nieubłaganie...Twój trening dobiega końca zrobiłeś spore postępy..Jednak jesteś przemęczony..

Postanawiam się skupić na odpoczynku i ew trenuje kontrolę chk.

Trening wykonuje przemieszczając chk w różne miejsca w ciele.

Rozdzielam także misje i sprawdzam czy trzeba podjąć jakieś ważne decyzje w ramach obronności państwa. Czekam także na wyniki sekcji zwłok. Chcąc się dowiedzieć skąd pochodzili i bandyci i shinobi którzy walczyli z Zorro i Zuru..

Na razie niczego nowego się nie dowiedziałeś...Nic się nie dzieje. Każdy wie co ma robić...

+8 chk
+4 siła, zrcz, szbk, celność,
+ Walka mieczem lvl 7
walka w zwarciu +5 %
3 500 exp

W ramach treningu Kimmimaro i Yairobe'a. Zorro i Shima o raz Zuru lvl do góry. (Gdzieś temat z nimi powinien być)