Coby-"Jak poszło Asashi-sama?"

Wszystko się udało. Sprawa załatwiona. Idę odpocząć.
Wracam do domu.

Wracasz do domu
-2000 hp i 4000 chk
Wita cie Erza.
"Jak misja?"

Dobrze. Jak się czujesz? Co z dzieciakami!?

"Zaczynają już chodzić. Szybko robią postępy mimo że mają niecały rok!"

Super!
Idę coś zjeść.

Zjedliście posiłek.
Czujesz się lepiej.
Jest 18

Odpoczywam do jutra.

Wstajesz o 4
Hp+2 k
Chk + 5k

Biorę prysznic i robię śniadanie.

Umyłeś się i zjadłeś.
(Uzupełnij karte)

Odpoczywam na kanapie przed Tv.

Odpoczywając nagle słyszysz krzyk Erzy.

Biegnę tam. Sprawdzam co się dzieje.

Widzisz lewitujących zamaskowanych ludzi.
Jest ich 4.
Jeden trzyma Ryujiego i Yuki.
Erza-"Moje dzieci! Oddaj je!"

Czego chcecie!? Pieniędzy!?

"Chcemy ciebie!"
"Masz się zjawić w Trebrone. Dziś o 15. Masz być sam!"
Po chwili zniknęli razem z twoimi dzieciakami.

Staram się wyczuć ich chk.
Ruszam za nimi.

Niestety nic nie czujesz.
Uciekli...

Ruszam do Trebrone...

Docierasz po 4 h.
Jest 10 30.

Czekam na 15.
Nie powiedzieli gdzie mam na nich czekać.
Pomyślałem.

Jest 14 55
hp +500
chk +1000

Czekam na nich. Rozglądam się.

14 59...
Po chwili zjawia się przed tobą 2 lewitujących wrogów....
"Chodź z nami..."
Ruszyli wolnym krokiem na obrzeża miasta...

Idę za nimi.

Docieracie do sporej chatki.
Wchodzicie do środka.
W środku na tronie siedzi zamaskowany mężczyzna.
Twoich dzieci nie widzisz.
"Jesteś Asashi!"

Jesteś szefem tych przygłupów? Czego chcesz ode mnie!?

"Oddaj mi swój kraj albo twoje dzieci zginą...'

Nie ma takiej opcji...

"Przyprowadzić dzieci!"
Po chwili dwójka którą spotkałeś staje za tobą.
Następnie pojawia się pozostała dwójka. Jeden trzyma Yuki a drugi Ryuujiego.
"Naprawdę zabije te dzieciaki..."
Dodał zamaskowany szef...

Mam to gdzieś...
Mówię z Mrocznym uśmiechem.

"Co? Jak to..."
"Przecież to twoje dzieci..?!"

Zrobię sobie nowe...

Przykładają im kunaie do szyi.
"Kłamiesz!"
Powiedział zamaskowany mężczyzna.

Śmieje się.

Dzieciaki zaczynają płakać.
Po chwili czujesz jak rośnie ich chk.
Wszyscy się zdziwili.

Co!?
Powiedziałem zaskoczony.

Chk Ryuujiego wzrasta do 40 k
Chk Yuki wzrasta do 35 k
Atakują znaną ci wrogą czwórkę.

Obserwuję co się dalej wydarzy.

Ryuuji uderza jednego a Yuki drugiego.
Zostali powaleni.
Następnie ich chk spadła do normalnego poziomu.
Stracili też przytomność.

Shifuto tensei X2
Na obu dzieciakach.
Przenoszę ich koło siebie.

Udało ci się.
Zdziwili się bardzo.
Trzymasz dzieciaki w obu rękach.
Cała czwórka cię atakuje...

Atakuje ich taijutsu. Używam tylko nóg.
Chronię dzieciaki przed wrogim atakiem.

Jest ci bardzo ciężko walczyć nogami z całą czwórką.

Hebi modo lvl2!
[i] Kuchiyose no jutsu!
Przywołuje Pektari.
Zanieś ich do Oto!
Sięgam po katanę i atakuje i bronię smoka.

Gdy tylko "pozbyłeś " się dzieci jest ci lżej i walka się wyrównuje.
Zamaskowany szef nie reaguje na twoje ataki i skupia się na smoku.
Nie masz już za bardzo jak go chronić.

Asashi bunshin X10
Klony atakują szefa chcąc pozwolić Pektariemu na ucieczkę.
Ja sam atakuje całą czwórkę taijutsu

Pektari dostał w skrzydło ale mimo wszystko odleciał...
Twoje klony zajmują szefa.
Zaczynają jednak mieć problemy z wrogiem.
Trójka znika.
Powstała jednak kupa farby.

Posyłam farbę na wrogą czwórkę.
Jednocześnie atakuje kataną i taijutsu.

Do walki dołącza szef.
Przeciwników jest zbyt dużo i są zbyt silni.
Dostajesz kilka ciosów.
Lądujesz na ziemi.
-1000 hp
Masz 25 k chk mędrca

Odskakuje i
Cs1, Cs2, Bijuu modo!
Używam na razie chk mędrca.

Masz 25 k chk mędrca
Masz 285 k chk bijuu i cs.
Wrogowie cię otaczają i atakują taijutsu.
Jednak już dajesz radę.
Twoje staty bardzo wzrosły.

Raigeki no yoroi i Denryuu nagare nagashi!
Atakuje kataną i taijutsu.

Poraziłeś jednego. Jednak widzisz że jest bardzo odporny.
Atakują cię z wszystkich stron 5 znanymi żywiołami.
Ataki są dystansowe.

Odlatuje za pomocą Gedo .
Bijuu dama!
Między nich.

Dochodzi do potężnej eksplozji.
Widzisz tylko dym.
Wyczuwasz jednak wszystkie 5 chakr.

Rozglądam się w miejsce gdzie czuję wrogie energię.
Zachowuje ostrożność.

Lecą w ciebie promienie chakry.
Są cięnkie i podłużne.

Shunpo!
Nad nich i Gran rei cero!

Masz 17 k chk mędrca
Masz 285 k chk bijuu i cs.
W sennin modo zostało ci 18 minut.
Dochodzi do kolejnej eksplozji.
Widzisz dym.
Czujesz 4 chk i jedną mniejszą.
Gdy dym opada widzisz rannego wroga i 4 zdrowych przeciwników.

Senei fugou ta jashuu!

Wrogowie odskakują.
Trafiasz tego rannego.
Weżę go pokąsały.
Pomaga mu jednak pozostała czwórka.
Mimo wszystko ranny i pokąsany przeciwnik pada na ziemię...

[i[Shurado!X5[/i]
Celuje w każdego po jednej rakiecie.
Nawet w tego pokonanego.

Zmiatasz z powierzchni ziemi tego rannego.
Reszta unika twojego ataku.
Masz 13 k chk mędrca i
285 k chk

Shoukakyuu no jutsu X2! w niebo.
Ninpou Doragon no iki!

Atakujesz ich.
Cała czwórka odleciała.
Unikając twojego ataku.
Masz 10 k chk mędrca i
285 k chk
Zostało ci w sennin modo 14 minut.

Uru Tora Gari!
Kieruje smoka na kolejnych wrogów.

Odlecieli.
Strzelają w ciebie setkami kul chk.
Zostało ci 13 minut w sennin modo.
Masz 10 k chk mędrca
Masz 285 k chk cs i bijuu modo.

Ninpou hyomen ni kakusu!
Wchodzę pod ziemię i wychodzę za nimi.
Cero: Bijuu Dama!

Zmiotłeś jednego.
Trzech zostało lekko rannych.

Wyczerpałeś chk sennin modo.
-1500 hp i 3 000 chk
Masz 284 k chk cs i bijuu modo...

Shikai tsuyomemasu kusanagi!
Bankai Akuma no michi!
Atakuje setkami latającymi katanami i mieczami.

Pokonujesz jednego. Padł martwy...
Zostało dwóch rannych
Masz 280 k chk cs i bijuu modo.
Atakują cię z dwóch stron...

Shinra tensei!
Kaze no tsume!X2
Atakuje ich zaraz po odrzuceniu.

Pokonujesz ich.
Został ich szef. Jest zdecydowanie najsilniejszy.
Idzie w twoją stronę.
Masz 278 k chk

Cero!
Celuje prosto w niego.
[i] Co ty na to!?[)I]
Powiedziałem pewny siebie.

Zatrzymał twój atak.
Siła twojego ataku jest silna i spycha go do tyłu.
Cofa się o około 5 metrów.
Po chwili używając sporej siły odrzuca twój atak w niebo.
Gdzie Cero eksploduje...

Nieźle! Kim jesteś?
Zapytałem zachowując spokój i będąc przygotowanym do walki.

"Nie musisz wiedzieć!"
Ruszył w twoją stronę.
Dochodzi do wymiany w taijutsu.
Masz przewagę.

Sięgam po katanę i atakuje.
Jednocześnie używam też taijutsu.

Trafiłeś go w ramie. Odskoczył.
Wystrzelił w twoją stronę żółtą fale uderzeniową. Czujesz że jest silna.
Masz 277 k chk

Gran rei cero!
Staram się uderzyć w jego fale i przepchnąć ją na niego.
Co ty na to!

Wasze fale się zderzają.
Wróg atakuje dodatkową chakrą.
Powstała kula chk zostaje przepchana w twoją stronę.
Zaraz w ciebie uderzy.

Gran rei cero X2!
Staram się przepchnąć atak w jego stronę.
Nie pokonasz mnie!

Spychasz fale w jego stronę.
Przeciwnik jednak kontra-atakuje.
Fala znowu leci w twoją stronę.
Masz 270 k chk
Zostało ci 30 minut w Bijuu modo i 35 minut w Cs2.

Gran rei cero X3
Kieruje fale na niego.
Czekam na jego ruch.

Fala leci na niego.
Ten wykonuje Shunshin aby uciec przed atakiem.
Atak leci w ziemię tworząc olbrzymi krater.
Widzisz go na niebie, lewituje.
Jest uśmiechnięty. Ma jeszcze dużo sił.

Masz 263 k chk
Zostąło ci 28 minut w Bijuu modo i 32 minuty w CS2

Senei ta jashuu!
Posyłam na niego setki węży.
Staram się odciąć mu drogę ucieczki.

Odleciał. Twoje węże nie są w stanie go sięgnąć.

Masz 261 k chk
Zostąło ci 27 minut w Bijuu modo i 31 minuty w CS2

Shurado X10
Ogromne.
Posyłam rakiety z wszystkich stron.

Zasłania się barierą.
Raniłeś go jednak lekko.
Bariera nie wytrzymała twojego ataku.

Masz 255 k chk
Zostało ci 26 minut w Bijuu modo i 30 minut w CS2

Roiarukkatto! X2
Atakuje raz po razie.
Obserwuję czy uda mu się uniknąć ataku.

Obciąłeś mu rękę.
Złapał się za nią i wylądował na ziemi.

Masz 255 k chk
Zostało ci 24 minut w Bijuu modo i 28 minut w CS2

Uru Tora gari!
Staram się go posiekać ma kawałki.

Odleciał.
Krwawi z ręki..
"Dobry jesteś!"
Wyciągnął rękę przed siebie i zaczął strzelać w ciebie gradem kul energetycznych.

Koniec żartów!
Gakido!
Następnie jeśli się uda.
Zwracam mu jego chk.
Bijuu dama!

Nie byłeś w stanie wchłonąć wszystkich kul chakry.
Dostałeś dwiema.
Ale jako że jesteś wytrzymały obrażenia są zmniejszone.
-1500 hp i 3000 chk
Atakujesz go Bijuu Damą.
Wydaje ci się że go trafiłeś.
Po chwili jednak czujesz go za sobą

Masz 247 k chk
Zostało ci 22 minut w Bijuu modo i 26 minut w CS2

Shinra tensei!1000 chk
Szybki jesteś!
Następnie Kaze no tsume X3

Odrzuciłeś go.
Gdy odleciał rzuca w ciebie shurikenami.
Nie możesz użyć Shinra Tensei.
Wylądował na dwóch nogach i ręką odbił twój atak.
Widzisz że już ma zadyszkę.
Masz 245 k chk
Zostało ci 21 minut w Bijuu modo i 25 minut w CS2
Walka z gościem trwa już prawie 30 minut.

Kenbun shoku no haki!
Staram się uniknąć shurikenów.
Senei fugou ta jashuu!
Posyłam na niego węże z wszystkich stron

Uniknąłeś shurikenów.
Gościu odleciał przed wężami.
Strzela w ciebie małymi przebijającymi pociskami z palca.
Leci w ciebie 5 pocisków.

Masz 243 k chk
Zostało ci 20 minut w Bijuu modo i 24 minut w CS2

Kenbun shoku no haki!
Chidori senbon!
Staram się uniknąć ataku. Następnie atakuję.

Haki obserwacji +5%.
Uniknąłeś z trudem jego ataku.
Jedną drasnął cię w ramię.
(Odpisz sobie hp)
-500 hp
Odleciał przed twoim atakiem.
Trafiasz w powietrze.

Shoukakyuu no jutsu X2!
W niebo.
Ninpou Doragon no iki!
Jeśli uniknie pierwszego uderzenia kieruje smoka na niego.

Uderzasz w niego smokiem.
Gość jest rażony raitonem i cięty futonem.
Po kilku sekundach padł na ziemię.

Masz 240 k chk
Zostało ci 18 minut w Bijuu modo i 22 minut w CS2

Wyłączam technikę i podchodzę ostrożnie w jego stronę.

Jest przytomny ale ciężko ranny...
"Dobry jesteś..."
"Przegrałem! Dobij mnie!"

Trenuj! Stań się silniejszy! Wtedy przyjdź do mnie. Zmierzymy się ponownie. Może robię błąd! Ale trudno...
Staram się przekazać mu odrobinę chk.
Tak aby mógł odejść.

(Nie masz takich umiejętności ale ok niech stracę :) )
Przekazałeś mu 1000 chk.
Podniósł się i wolnym krokiem bez słowa ruszył w stronę miasta.

Obserwuję go aż odejdzie.
Wyłączam wszystkie tryby.
To była dobra walka!
Pomyślałem.
Wracam do Oto.

-3000 hp i 6 k chk
Jesteś w drodze do Oto.

Biegnę do Oto średnim tempem.

Mijają 3 h.
Docierasz do Oto.

Idę do kwatery.

Jest Coby.
"Ryuji i Yuki bezpiecznie dotarły do pana domu. Erza-san jest z nimi."
"Ciężko było?"

Bywało już trudniej. Wracam do domu. Daj znać jakby coś się wydarzyło.
Wracam do domu.

Docierasz do domu.
Erza rzuca się na twoją szyje.
Jest bardzo szczęśliwa.
"Dziękuje!"

Już wszystko jest dobrze.
Mówię uśmiechnięty.
Jak dzieci!?

"Wszystko z nimi w porządku..."
Powiedziała zadowolona.
Weszliście do ich pokoju.
Śpią..

Wiesz..
Kiedy walczyłem z porywaczami. Stało się coś niesamowitego...
Powiedziałem uśmiechnięty.

"Co niesamowitego?"
Zapytała zdziwiona.

Kiedy dzieci były zagrożone. Rozbudziły swoją ukrytą moc.
Ich chakra wzrosła do około 40 k. Po jednym ataku z ich strony wszystko wróciło do normy.

"Naprawdę? Przecież one ledwo chodzą..."
Zapytała zdzwiona Erza
"To znaczy że odziedziczyły talent po ojcu.."
Dodała z uśmiechem...

Wiem co widziałem. Mają znakomity potencjał. Muszą jeszcze podrosnąć.

"Skoro tak uważasz..."
Zaburczało ci w brzuchu
"Jesteś głodny? Obiad gotowy. Chodź do kuchni..."

Idę zjeść posiłek.
Cały czas mam w głowie to co dziś zaszło.

Zjadłeś jest 13 30.
Słyszysz płacz dzieci.
Erza już przy nich jest...
Hp +2000
Chk + 4000

Idę zobaczyć co się dzieje.
[i]Erzą w porządku? Co się dzieje?[/i

"Nic. Muszę je nakarmić..."
Erza dała im butelkę z mlekiem.
"Już, już..."
Powiedziała tuląc dwójkę waszych dzieci.

Obserwuję ich z uśmiechem.

Dzieci zasypiają.
Macie chwile luzu.
"Może wynajmiemy opiekunkę i spędzimy ten dzień razem? "
Zapytała Erza

Pewnie. Załatwię to w kwaterze. Zaraz wracam.
Ruszam ponownie do kwatery.

Docierasz na miejsce. Jest Coby.
"Co tam Asashi-sama?"

Wyślij do mojego domu opiekunkę dla dziecka i porządną ochronę.
Jeśli dzieciom coś się stanie to będzie twoja wina...
Wychodzę i wracam po Erze.
Wychodzimy na miasto.

"Spokojnie, Asashi-sama! Zajmę się tym..."
Gdy wracasz do domu. Po chwili zjawia się grupa około 25 shinobi.
Wychodzicie na miasto.

Gdzie Chcesz iść?
Zapytałem z uśmiechem.

"Zaskocz mnie..."
Powiedziała również zadowolona.

Idziemy najpierw do zoo.
Płacę za wejście i wchodzimy do środka.

-50 ryo
Zwiedzacie zoo.
Dobrze się bawicie. Mija 1.5 h. Obeszliście całe miejsce.
"Co teraz? "
Zapytała zadowolona Erza,

Idziemy pograć w kręgle.
Co ty na to?

"Jasne!"
Spędzacie miło czas grając w kręgle.
Jest godzina 17.

Idziemy coś zjeść do jakiejś fajnej restauracji.
(Ile ryo za kręgle?)

(Też 50)
Siedzicie w restauracji i jecie posiłek.
Jest 17 30.

Rozmawiamy o pierdołach.
Płacę za jedzenie i wychodzimy z restauracji na spacer.

-350 ryo.
Jesteście na spacerze.
Jest 18 30

Obchodzimy całą wioskę.
Nadal rozmawiamy i duperelach.

Wybija 20
Erza stwierdza że trzeba wracać do domu.

Wracamy do domu.
Sprawdzam czy wszystko w porządku i zwalniamy ochronę i opiekunkę.

Wszystko jest ok.
Dzieci śpią.
Odpoczywacie na kanapie.

Odpoczywamy do jutra.

Budzisz się o 3 30.
Czujesz się dobrze.
+4 k hp i 7 k chk

Biorę prysznic i robię śniadanie.
Podgrzewam mleko dla maluchów.

Umyłeś się i zjadłeś.
Gdy przygotowywałeś mleko oboje dzieci zaczęły płakać.

Biorę mleko i idę do nich.
Sprawdzam czego chcą i czy są głodne.

Gdy widzą butelki to od razu się śmieją.
Nakarmiłeś je.
Widzisz jak z każdym dniem rosną.
Po chwili do pokoju wchodzi Erza.
"Były głodne?"
Zapytała po czym wzięła oboje na ręce.

Z uśmiechem patrzę w ich stronę.
Ruszam do kwatery. Czas wziąć jakąś misję.
Ruszam na miejsce.

(Dopisz sobie chk i hp. Razem 6 k hp i 8 k chk)
Jesteś w kwaterze. Jest Keichi.
"Witam, Asashi-sama! Jakaś misja?"

Tak. Masz coś dla mnie?

"Mam wolnych 25 misji. 65% Shinobi są już na misjach."
"Może zainteresuje pana sprawa Mordercy z Oto. Po naszej wiosce grasuje osobnik który morduje niewinnych ludzi. Nie wiemy dlaczego to robi ale trzeba go powstrzymać. W ciągu miesiąca zabił 12 osób."

Zajmę się tym! Mamy o nim i o zabójstwach jakieś informacje?

"Nie wiele niestety."
"Wiemy że jest świetny w skrytobójstwie. Nikt go nigdy nie widział. Może to być i kobieta i mężczyzna. To byłoby na tyle."

Gdzie doszło do morderstw?

"W domach a także nocą w miejscach publicznych. Oto mapa"
Keichi podał ci mapę z zaznaczonymi miejscami w których doszło do zabójstw.

Ruszam w najbliższe miejsce.

Jest to dom w który zginął mężczyzna.
Mieszka tam teraz jego żona z dziećmi.
"Tak słucham!?"
Otworzyła ci młoda kobieta.
"To pan! To naprawdę pan ? Asashi-sama?"

Tak to ja. Możemy porozmawiać?

"Proszę wejść."
Widzisz że dziewczyna ma może 20 lat.
https://files.fm/f/6cencyyv36
Jest bardzo ładna.
Gdy cię wpuściła do środka. Widzisz że się na ciebie patrzy. Ma strasznie dziki wzrok

(Asashiemu się ona bardzo podoba xD)
Popatrzyłem na nią . Z zachwytu nie wiedząc co powiedzieć.

"W porządku, Asashi-san? Coś nie tak?"
Zapytała zdziwiona

Wszystko Ok. Chciałbym porozmawiać o zabójcy pani męża. Czy jest pani w stanie odpowiedzieć mi na kilka pytań!?

Spuściła głowę...
"Niech pan pyta..."
"To bolesne, ale chce żeby zabójca trafił za kratki!"

Zajmę się odpowiednio tą osobą![)i]
[i] Kiedy to się stało? Jak do tego doszło?

"Stało się to 2 tygodnie temu. Mój mąż wyszedł do pracy i już nie wrócił.
Jego ciało znalezione zostało w parku w stawie. Kilka dni później. Miał kilkadziesiąt ran kłutych na klatce piersiowej."

Czy ktoś mógł widzieć jak zginął pani mąż? Czy ktoś widział zabójcę?

"Niestety nie. Przyszli do mnie policjanci i poinformowali mnie że mój mąż nie żyje..."

Rozumiem. Dzięki za pani czas. Znajdę mordercę! Niech mi pani zaufa!
Wychodzę i ruszam do parku nad staw.

"Do zobaczenia!"
Opuściłeś jej dom. Docierasz do parku nad staw.
Widzisz tam kilkadziesiąt osób które odpoczywają na łonie natury.

Obchodzę staw dookoła szukając jakiś śladów które mogli przeoczyć gliniarze.

Nic nie znajdujesz...
Ludzie cię obserwują.
Dziwnie to wygląda.

Idę na posterunek policji.

Docierasz na miejsce.
Zostajesz wpuszczony do komendanta posterunku.
"Dzień dobry, Asashi-sama. Pan w sprawie morderstw? Pracujemy nad tym od miesiąca. Niestety morderca dobrze się kamufluje. Mamy nie wiele informacji!"

Jakie macie informacje? Przyda się nawet najmniejszy trop!
Pytam chcąc dowiedzieć się jak najwięcej.

"Od trzech dni nie było żadnego morderstwa. Łącznie zginęło już 12 osób. Jeden Świadek widział zamaskowanego mężczyznę w okolicach miejsca gdzie doszło do zabójstwa."
"Nie wiemy jednak czy miał z tym jakiś związek. Mógł to być członek ANBU z innego kraju."

[ Gdzie znajdę tęgo świadka?

"Mieszka przy alei nr 39."

Ruszam tam.
Pukam do drzwi.

Docierasz pod dom. Zapukałeś.
Podszedł do ciebie mężczyzna pracujący na polu.
"Asashi-sama! Toż to zaszczyt! Co pana sprowadza?"

To pan widział zamaskowanego osobnika uciekającego z miejsca gdzie doszło do zbrodni?

"Tak. Ale to mógł być ANBU z innego kraju. Nie jestem w stanie stwierdzić że to on jest mordercą. Zresztą i tak był zamaskowany.."

Ma pan jeszcze coś to powiedzenia w tej sprawie?
Zapytałem zachowując powagę sytuacji.

"Tak. Mężczyzna ten dziwnie pachniał. Jakby jakimś męskim perfumem..."

To wszystko co ma pan do dodania?
Zapytałem poważny.

"Tak. Przykro mi. Nic więcej nie wiem."
"Ale może Sandra będzie wiedziała więcej. Mieszka przy alei 99. Straciła ojca, który został zabity przez mordercę."

[i] Dzięki!]/i]
Ruszam do alei 99.

Docierasz do sporego domu.
Kobieta siedzi przed nim na schodach.
"Wiedziałam że pan się pojawi!"
"Zapraszam do środka..."
Powiedziała po czym weszła do domu.

Dziękuję
Powiedziałem idąc za kobietą.
Co pani wie o mordercy z Oto?

"Zabił mojego ojca. Widziałam cień.."
"Gdy wyszłam na zewnątrz. Zobaczyłam jak mój ojciec leży w kałuży krwi."
"Zobaczyłam mężczyznę w kapturze. Po chwili rzucił pod siebie bombę dymną i zniknął"

Skąd wie pani że to był mężczyzna?

"Miał posturę mężczyzny. Jestem pewna że to był facet!"

Czy to wszystko co pani wie?

"Pachniał męskimi perfumami. To kolejny dowód że to mężczyzna..."
"Nic więcej nie wiem..."

Ruszam do kolejnej osoby oznaczonej na mapie.

Docierasz do starszego mężczyzny.
"Asashi-sama! W czym mogę pomóc?"
Zapytał dziadzio.

Co pan wie o mordercy z Oto?
Spytałem badawczo.

"Zabiła mojego syna. Jestem na 99% pewny że to kobieta!"
"Dla zmyłki pachniała męskimi perfumami. Mimo wszystko sylwetką przypominała kobietę..."
"Miała też cienki głos...."

Jest pan pewny? Kobieta o imieniu Sandra twierdziła że to na pewno facet!?
Zapytałem zdziwiony .
Któreś z nich kłamie. Muszę się dowiedzieć kto...
Pomyślałem.
Chyba że zabójców jest więcej...!?
Dodałem w myślach.

+1000 expa
"Tak! Jestem praktycznie pewien!"
"To nie mógł być mężczyzna..."

Dobrze! Dzięki!
Odchodzę.
Zatrzymuje się w miejscu gdzie mnie nie widać.
Asashi bunshin x2
Klon zostaje obserwować gościa.
Drugiego wysyłam aby obserwował Sandrę.
Ja ruszam do kolejnej osoby.

Klony zajęły pozycje.
Docierasz do kolejnego miejsca.
Są to dzieci w wieku 4 i 6 lat.
Chłopczyk i dziewczynka.
Tydzień temu stracili rodziców.
Otwierają ci drzwi i patrzą się na ciebie jak na ufo.

]i] Część! Jestem Asashi Keitaro. Jest w domu ktoś dorosły? Che pogadać.[/i]

"Wujku!"
Wrzasnął starszy chłopczyk
Dziewczynka
"Gdzie jest moja mama? Widział ją pan?"
Zapytała zapłakana.
"Nie becz! Rodziców już niema."
Powiedział chłopczyk
Pojawia się ich wujek
"Asashi-sama! Toż to zaszczyt. W czym mogę pomóc?"

Poglaskałem oboje po głowie.

Możemy wyjść na zewnątrz?
Zapytałem gościa.

"Tak.."
Wychodzicie na zewnątrz.
"Chodzi panu o mordercę z Oto? Nie mam zbyt wiele informacji."

Co pan wie? Czy ktoś go widział?

"To raczej była kobieta. Widziałem jak uciekała z domu."
"Sylwetką przypominała kobietę. Chociaż czuć było od niej męski perfum.."
"Gdy uciekła w sypialni znalazłem ciała mojego brata i jego żony."

[i[Rozumiem.
Chcę pan jeszcze coś dodać?[/i]
Czekam na info od klonów.

Klon informuje cię że Sandra wyszła z domu.
Śledzi ją.

Siadam na ławce w parku i czekam.

Sandra dociera do lasu.
Klon ją zgubił.

Ruszam na miejsce sprawdzić co się dzieje.

Docierasz na miejsce.
Spotykasz klona.
Sandry nie widać.

Asashi bunshin!
Tworzę 10 klonów i przeszukujemy pobliski teren.

-1000 chk za wszystkie klony.
Przeczesujecie las.
Nikogo jednak nie znajdujecie.

Staram się wyczuć jakąś chk.
Rozglądamy się.
Przeszukujemy każdą szczelinę.

Nie czujesz żadnej chk.
Znajdujecie wejście do jaskini.
Jest niewielkie.

Sprawdzamy co się w niej znajduję.
Wchodzę ostrożnie do środka.

Dochodzicie do końca jaskini.
Nikogo niema...
Jednak znajdujesz płaszcz i maskę.
Pachnie męskimi perfumami.

Zostawiam jednego klona.
Wychodzę na zewnątrz.
Rozglądam się i staram się wyczuć chk mordercy.

Nic nie czujesz w okolicy.
Nikogo też nie znajdujecie.

Przeszukujemy z klonami jeszcze raz pobliski teren.
Jeden z klonów udaje się do domu Sandry. Ma sprawdzić czy dziewczyna nie wróciła.

Jest w domu...
Wy nic nie znajdujecie.

Może to był klon!? Który miał nas zmylić!?...
Pomyślałem.

+1000 expa
Sandra cały czas jest w domu.
Mija godzina a ona dalej nie wychodzi.

Zostawiam klona .
Sprawdzam co się dzieje z obserwowanym dziadkiem.

Również siedzi w domu.
Mija godzina i nic się nie dzieje.

Zostawiam klona.
Resztę odwołuje.
Ruszam do kolejnego miejsca oznaczonego na mapie.

Jeden klon śledzi Sandre. Drugi dziadka.
Docierasz pod pałac. Przy wejściu stoi strażnik.
"Asashi-sama?! Co pana sprowadza?"
W pałacu mieszka oligarcha który stracił żonę.

Ja w sprawie zabójstwa. Otwieraj bramę!
Powiedziałem stanowczo.

"Hai!"
Wrzasnął mężczyzna.
Wchodzisz do środka.
Podchodzisz pod drzwi. Otwiera ci kamerdyner.
"Panicz Huraharu jest zajęty. Proszę odejść."

Nie pie.dol! Otwieraj drzwi!
Powiedziałem nieco zirytowany.

"Czy pan jest głuchy!?"
"Proszę odejść..."
Powiedział po czym zamknął ci drzwi przed nosem.

Kopię w drzwi z całej siły.
Bez słowa wchodzę do środka.

Drzwi wlatują do środka i uderzają o ścianę.
Kamerdynerowi wyszły gały gdy to zobaczył.

Szukam oligarchy.
Gdzie znajdę pana tego domu?
Zapytałem kamerdynera.

"Wynoś się stąd brudasie!"
Wrzasnął kamerdyner.
Zagrodził ci drogę.

Czy ty wiesz kim ja jestem!?
Zapytałem wkurzony.

"Nie! I g.wno mnie to obchodzi! Wyjdź stąd!"
Powiedział podniesionym głosem.
Czujesz od niego śladowe ilości chk.

Jestem Keitaro Asashi! Jeśli nie powiesz mi gdzie jest Huruharu to cię zabiję!
Powiedziałem bardzo wkurzony.
Nikt dawno tak do mnie nie mówił.

Zdziwił się gdy usłyszał jak się nazywasz.
Nagle jego chk wzrosła a on wyskoczył przez okno.
Zaczął uciekać.
Patrzysz w prawo a na podłodze widzisz dużo krwi.

Asashi bunshin X5
Tworzę klony które zostają w domu.
Sam ruszam z kamerdynerem.

Biegniesz za nim.
Wbiega za zaułek i tracisz go z oczu.

Staram się go wyczuć.
Rozglądam się na bok i do góry.

Nie czujesz go.
Nagle ktoś cię łapie od tyłu i częściowo obezwładnia rękoma i nogami.
Czujesz jak opuszcza cię chk.
-1500
Obracasz głowę i widzisz kamerdynera.

Staram się wyrwać.
Przynajmniej udaje. Pozwalam mu pochłonąć jeszcze swojej chk.
Więc to ty jesteś mordercą prawda?!

"Teraz mogę ci już to powiedzieć!"
"Udało mi się cię zwieźć. Tak to ja zabijam ludzi. Ty będziesz następny! Pochłonę całą twoją chk."

Gashi kawarimi
Rozbijam się na farbę i odbudowuje kilka metrów od niego.

Udało ci się.
-3000 chk.
"Jak to zrobiłeś?! Oszukałeś mnie!"
Gościu zaczął znowu uciekać.

Biegnę za nim.
Nie pozwalam mu się oddalić.
Staram się go dogonić.

Widzisz że całkiem szybko biega.
Zaczynasz go doganiać...

Shunpo
Przed niego chcąc mu zagrodzić drogę.

Zatrzymał się.
Rozgląda się na boki szukając drogi ucieczki...
(Odpisz sobie 3 k chk)

Ruszam na niego i atakuje kataną.

Odskoczył...
Rzuca w ciebie shurikenami.
Jest całkiem szybki i zręczny.

Shunpo!
W powietrze i Cero!

Trafiasz go.
Padł na ziemię.
Ciężko oddycha.

Podchodzę z wyciągniętą kataną.
Poddajesz się?

"P.erdol się!"
Powiedział ranny i zmęczony.

Wbijam mu katanę w nogę.
Czy ktoś z tobą współpracował!?

Krzyknął z bólu.
"Nie..."
"Nikt ze mną nie współpracował.."

Wbijam mu katanę w drugą nogę. Chcąc pozbawić go chodzenia.
Następnie wzywam policję.

Policja go zabiera.
Zadanie wykonane.

Wracam do kwatery.

Jest Coby.
"Witam, Asashi-sama. Podobno udało ci się złapać mordercę?"

Tak! Sprawa załatwiona!
Wracam do domu odpocząć.

Docierasz do domu w dobrej formie.
12 k expa
1000 ryo
staty +1
Misja rangi S A B C
Czekaj na wątek