jakby to...
no więc technika polega na stworzeniu klona który otrzymuje połowe hp i chk wykonującego technika (osoba która to wykonała ma naturalnie też połowe hp i chk) Następnie władze nad tym klonem przejmuje Datenshi dzięki czemu nie rozpraszam uwagi i szybkości reakcji na 2 osoby :p, po zakończeniu techniki, pozostałe hp i chk sumują sie.

Ninjutsu: 49
Genjutsu: 5, tzw. Stała busnhinowatości :p
Taijutsu: 0
Jedność: 100%
250chk/klona
Max 1 taki klon naraz...

szczerze to nie znam demonów które współpracowały by chętnie z Jinchuriki...wiec myślę ze robiąc tak narażasz siebie głównie na nie bezpieczeństwo, i dobrze rozumiem ze podczas tej techniki tracisz pol chk , która przechodzi dla klona??

po zakończeniu techniki, hp i chk by sie sumowały... Czemu nie współpracują chętnie? jeśli ja zgine to demon też, dlatego zawsze użyczały swojej mocy w chwilach zagrożeń... więc skoro i tak on nie może pozwolić mi zginąć a ja mu daje wolność na jakiś czas to czemu miałby nie współpracować?

jesli dajesz mów wolność nie możesz nad nim zapanować juz bo w koncu to demon... i tak jak uwolniny shukaku bedzie robil co bedzie chcial, rozniez teoria o zwrocie hp i chk jest bez sensu

czemu bez sensu?, kiedy naruto wykonywał kage bunshiny po zakończeniu techniki wracało do niego nawet doświadczenie któego nabrały podczas tego co robiły więc hp i chk czemu nie?... a wkońcu ja mu daje chwile wolności to czemu on miałby mieć mi to za złe? :p

zobaczymy co inni na to

Demon to demon jestem jednak zdania tomka.

tak ale chk już do niego nie wracała podczas tej techniki...

ja byłbym za ale po technice tracisz polowe chk i hp az do regenenreacji ... co wy na to???

ale demonem on raczej by nie prowadzil jak juz to ten co prowadzi misje

Varn tak na marginesie to ty chyba nie wiesz co to jest rozdwojenie jaźni :p

wiem, ale taka nazwa mnie naszła na myśl :p

dobra rezygnuję.... nie mam zamiaru sie bawić w kłótnie i potem obrywać za użycie...