Yondaime - 2008-08-01 23:19:38

Za wschodnią bramą wioski znajduje się ścieżka prowadząca do rzeki, która otacza Konohę. Woda i brzeg są zwykle wysprzątane dzięki studentom, którzy w ramach misji od czasu do czasu czyszczą to miejsce. Po obu stronach, rzeka otoczona jest lasem, w którym żyją dzikie zwierzęta...

Maqa - 2008-08-22 12:36:59

[WEJŚCIE]
Przechodzę sobie akurat obok tej rzeki i postanawiam się przy niej na chwilę zatrzymam. Siedzę tam i myśle o niedawno spotkanym Kibie i o tym jaki to on był fajny xD
Po godzinie siedzenia i rozmyślania, wstaje, otszepuję się i wracam do wioski.
[WYJŚCIE]

tomek-kun - 2008-08-22 19:43:24

Maga: nic ciekawego się nie wydarzyło...

matt-x - 2008-08-22 21:08:39

[WEJŚCIE]
Idę na plarze i przepływam rzeke na drugą strone i spowrotem,po czy odpoczywam na plaży...

tomek-kun - 2008-08-22 21:10:30

+1 siła...znalazłeś jakąś skrzynkę ...

matt-x - 2008-08-22 21:11:43

Powoli otwieram skrzynkę!

tomek-kun - 2008-08-22 21:19:44

jakaś karteczka...

matt-x - 2008-08-22 21:32:41

Patrze i jeśli to karta wybuchowa to odskakuje,a jeśli normalna kartka to patrze co naniej pisze!

tomek-kun - 2008-08-22 21:53:47

"ZONK" dużymi literami...

matt-x - 2008-08-22 21:56:29

Zastanawiam się co to oznacza i...

tomek-kun - 2008-08-22 22:01:15

coś w stylu "nic"(ktoś sobie łachy robił...)

matt-x - 2008-08-22 22:04:10

Szkoda...
[WYJŚCIE]

OluSsS - 2008-08-25 16:13:30

[wejście]
Przychodzę nad rzekę razem z Ishitsu. Opadłam z głośnym westchnięciem na trawę i oparta o pień drzewa przyglądałam się odbijającemu się o taflę wody słońcu. Wilk "ziewnął" i ponownie zwinął się w kłębek niedaleko.

tomek-kun - 2008-08-25 16:21:18

+150 expa...
+nowy znajomy :D

matt-x - 2008-08-25 18:22:18

[WEJŚCIE]
Podchodze i mówie do niejakiej Yōkai Kyōko:To ty chciałaś Sake?

OluSsS - 2008-08-25 18:25:47

Otrząsam się z sennego przymulenia i spoglądam w górę na mężczyznę.
-Matt? Tak to ja...- wstaję i wyciągam sakiewkę -To będzie 120 ryo, nie mylę się? Ile dodać za przysługę?

matt-x - 2008-08-25 18:27:59

+25 Ryo i Sake będzie twoje...

OluSsS - 2008-08-25 18:30:17

-Myślałam, że zażądasz więcej... Niech będzie- wyjmuję 145 ryo i podaję Mattowi...

matt-x - 2008-08-25 18:33:04

jestem skromny(przyjmuje pieniądze!)
[WYJŚCIE]

OluSsS - 2008-08-25 18:37:03

(Rozumiem, że dostałam towar xP)
Chowam Sake i niedaleko rzeki zaczynam trening z Ishitsu. Polega na ogólnym zgraniu, szybkim porozumiewaniu się i wzajemnym rozumieniu znaków...

tomek-kun - 2008-08-25 18:44:02

zgraliście się trochę bardziej...

OluSsS - 2008-08-25 18:48:55

Póki nie jesteśmy jeszcze tak zmęczeni trenujemy współpracę dalej, dodajemy ćwiczenie celności Ishitsu techniką Douteki Tei-in...
Po paru próbach kładziemy się na trawie by odpocząć.

tomek-kun - 2008-08-25 18:51:27

widzisz postępy...

odpoczywacie...

OluSsS - 2008-08-25 18:57:45

Leże patrząc sennie na powolnie przebiegające po niebie chmury. Moją głowę na powrót nawiedziło wspomnienie ucieczki przed zboczeńcami, a bardziej o chłopaku, który mnie przed nimi uratował. Ishitsu wstał i podreptał nad brzeg rzeki, by zaspokoić swoje pragnienie.
Po długim odpoczynku powracamy do naszego wspólnego treningu...

tomek-kun - 2008-08-25 19:01:37

przypominasz sobie dziwny siniak jaki miał na szyi... podczas gdy używał swojego jutsu....

trenujecie...nadal rozumiejąc się coraz lepiej...

+1 szbk i zrcz...

OluSsS - 2008-08-25 19:05:34

Przypominając sobie o tym zatrzymuję trening i oglądam siniaka. Pytam, skąd go ma. O ile można i jeszcze tam jest używam Chiyute no Jutsu w celu zneutralizowania go...

tomek-kun - 2008-08-25 19:24:59

(chodziło mi o tego gościa :D )

ale z pieskiem wszystko ok ale zmęczył się...

OluSsS - 2008-08-25 19:33:58

Eh, biedny gościu xP

Widząc, że już nic tu po nas zbieramy się w stronę domu...
[wyjście]

tomek-kun - 2008-08-25 19:49:30

(nie zrozumiałaś o co mi chodzi :p )
Wyszłaś...

matt-x - 2008-08-25 20:18:08

[WEJŚCIE]
Szybko stawiam znak:
SZUKAM NINJI DO ROLI OCHRONIARZA WYNAGRODZENIE MUROWANE W POSTACI 100 RYO ORAZ JAKIŚ SPRZĘT NINJA (WYPŁATA W SOBOTY)

tomek-kun - 2008-08-25 21:58:11

gidze sie trzeba zgłosić?

matt-x - 2008-08-26 08:55:56

(Napisać list typu:
Jestem....... i mam range........ Będę ochraniać sprawiedliwie i będę miał godz. nocne!
No i zostawić pod tym Zółtawym kamieniu obok)

tomek-kun - 2008-08-26 12:50:27

pod kamieniem leży kilka listów...

matt-x - 2008-08-26 12:58:03

Przychodz i ukratkiem zgarniam listy...Poczym czytam je i widze.....

tomek-kun - 2008-08-26 13:04:17

1list Imie Anbu Ranga Anbu treść "chcesz kurwa wpierdol?"
2list Imie Anbu Ranga Anbu treść "ja napisze to delikatniej niż nerwowy kolega"zaprzestań tego synu"
3 list Imie Masuda Ranga: Gennin treść"interesujące"
4 list Imie Eustachy Ranga: tajemnica treść"lubisz chłopaków??"

widzisz tylko takie listy jak na razie...

matt-x - 2008-08-26 13:09:23

Rozmyślam poczym dopisój na znaku
"ANBU-ja tylko jestem kupcem,znajdzci kogo innego do terrorozywania..." oraz "Masuda,co masz na myśli?"
Na list Eustachego nie odpowiadam
Po czym sprawdzam jeszcze kamień(to co podnim)

tomek-kun - 2008-08-26 13:37:50

nic tam nie ma...

Masuda odpowiada"twój list jest interesujacy proponuje sie spotkać  " napisał...

Varnard - 2008-08-26 13:40:09

zauważasz jeszcze jeden list:

Jeśli masz zamiar otworzyć nielegalny interes bez naszej zgody, zagwarantuj sobie ochrone z 10 ANBU przynajmniej...


Shayotsuki

matt-x - 2008-08-26 14:12:45

Więc dopisóje:
1.-Shayotsuki, co mam zrobić aby zyskać waszą zgodę?
2.-Masuda gdzie chcesz się swpotkać i kiedy,a omuwimy twą posade...

tomek-kun - 2008-08-26 16:04:51

1...
2." tutaj... jutro o tej samej porze..."

matt-x - 2008-08-26 16:06:42

Ok. (Czasu rzeczywistego???)

tomek-kun - 2008-08-26 16:55:05

...mija dzień...

matt-x - 2008-08-26 18:19:41

Przychodze na spotkanie...

tomek-kun - 2008-08-26 18:53:13

widzisz jakiegoś gościa w płaszczu i kapturze...

matt-x - 2008-08-26 19:01:48

Pszepraszam...Pan w sprawie pracy - pytam

tomek-kun - 2008-08-26 19:18:54

zostałeś schwytany przez Anbu...ślad po tobie zaginął....

Akihito - 2008-09-16 19:26:43

[WEJŚCIE]
Akihito złożywszy raport z misji wyruszył w kierunku rzeki. Przez całą drogę rozmyślał o swojej poprzedniej misji... - Co by się stało, gdyby ta dwójka nie zrezygnowała z pościgu... - pomyślał i usiadł pod drzewem...
Po kilkunastu minutach zdjął ekwipunek i zaczął robić pompki...

tomek-kun - 2008-09-16 20:09:01

siła +2 widzisz...jakiś koszyk... a w nim jakby coś się ruszało...

Akihito - 2008-09-16 20:19:31

- Heee?... - pomyślał Akihito, wyciągnął kunai i powoli podszedł do koszyka. Nie mógł oprzeć się ogarniającej go ciekawości...

tomek-kun - 2008-09-16 20:22:37

widzisz karteczkę a w koszyku coś się w nim rusza jednak jest przykryte prześcieradłem...

Akihito - 2008-09-16 20:26:35

- Porzucony dzieciak? - pomyślał i powoli sięgnął po karteczkę. Patrząc na koszyk nie mógł oprzeć się wrażeniu, że to jakaś pułapka. Jednak ciekawość była silniejsza i przeczytał notkę...

tomek-kun - 2008-09-16 20:29:12

widzisz napis "Summimase"

Akihito - 2008-09-16 20:34:12

Akihito powoli zsunął prześcieradło i zerknął do środka. - Ehhh... Nie byłbym dobrą matką... - pomyślał...

tomek-kun - 2008-09-16 20:39:09

widzisz małe pieski... jest ich 5...

Akihito - 2008-09-16 20:44:49

- Hmmm... Szczenięta... - pierwsza myśl, która przyszła mu do głowy, gdy je zobaczył to Klan Inuzuka... Klinika Weterynaryjna...
Wziął koszyk do ręki, pozbierał swój ekwipunek spod drzewa i poszedł w kierunku Kliniki Weterynaryjnej Klanu Inuzuka...

tomek-kun - 2008-09-16 20:51:57

jesteś na miejscu...

Akihito - 2008-09-16 20:56:58

Zapukał i wszedł do środka. - Yo.. - powiedział do pierwszej napotkanej osoby. - Mam pewien problem. - uniósł koszyczek z poirytowaną miną. - Znalazłem je nad rzeką... Wygląda na to, że ktoś je porzucił... Stwierdziłem, że to najlepsze miejsce dla szczeników...

tomek-kun - 2008-09-16 22:02:57

mamy tylko 4 miejsca, nie mógłby pan zatrzymać jednego, w przeciwnym wypadku będziemy musieli uśpić jednego...

Akihito - 2008-09-16 22:10:04

- Ehhh... To trochę kłopotliwe... Na pewno nie macie żadnego nowicjusza w klanie, który wziąłby go jako towarzysza? - odpowiedział. Lubił zwierzęta, lecz nie wyobrażał sobie siebie opiekującego się małym szczeniakiem. Spojrzał z troską na pieska...

tomek-kun - 2008-09-16 22:16:45

zauważyłeś że oczka mu sie zaświeciły po chwili cię polizał i zaczął machać ogonem..."w takim razie niech go pan zostawi...szkoda małego"

Akihito - 2008-09-16 22:25:51

Akihito uśmiechnął się. - Nie ma rady... Wezmę go. Ja ne... - powiedział. Pogłaskał pozostałą czwórkę szczeniaków i wyszedł...
- Może oddział ANBU go wyszkoli... - pomyślał i ruszył w kierunku Kwatery ANBU...

tomek-kun - 2008-09-16 22:28:12

raf...
"chcesz nam go wcisnąć?? zapomnij..."powiedzial jeden z nich..."

Akihito - 2008-09-16 22:32:48

- Eee... Coś z nim nie tak? - odpowiedział. - Nie znasz kogoś w wiosce, kto chciałby się nim zaopiekować senpai? W klinice Inuzuka już nie ma miejsca...

tomek-kun - 2008-09-16 22:37:13

"nie dzięki... psy mnie nie lubią..."

Akihito - 2008-09-16 22:49:00

- W takim razie przepraszam za kłopot... - powiedział do ANBU i odszedł. - Może spróbujemy u samego Hokage co mały? - uśmiechnął się do szczeniaczka.
Poszedł w kierunku Kwatery Hokage...

tomek-kun - 2008-09-16 22:50:10

jesteś w kwaterze...

Akihito - 2008-09-16 22:56:14

Zapukał do drzwi pokoju Hokage. - Nie spodziewam się, że go przygarnie, ale może zna kogoś troskliwego... - pomyślał...

tomek-kun - 2008-09-16 22:59:45

"nani?? o ładny piesek..."mówi ospałym głosem

Akihito - 2008-09-16 23:08:30

Opowiedział całą historię i zaproponował Hokage opiekę nad zwierzątkiem, ewentualnie spytał o poradę, komu mógłby zaoferować opiekę nad nim...

tomek-kun - 2008-09-16 23:15:24

"hmmm...zupa czy kotlety??"

Akihito - 2008-09-16 23:45:39

- To nie było zabawne, Hokage-sama... - burknął pod nosem i na skroni pojawiła się charakterystyczna kropla...

tomek-kun - 2008-09-17 00:01:51

tak wiem...nie wiem czy znajdę czas aby sie nim zając...

Akihito - 2008-09-17 18:09:06

- A może jakieś namiary na kogoś, kto mógłby być tym zainteresowany? - odrzekł z poirytowaną miną i popatrzył na pieska. - Skończyły mi się już pomysły... - pomyślał...

tomek-kun - 2008-09-17 18:22:16

"zanieś go Anbu albo do kalnu Inuzuka"

Akihito - 2008-09-17 18:28:07

- Eeee... Już próbowałem... - odpowiedział zrezygnowany, lecz chwilę potem wpadł mu do głowy pewien pomysł. - Czy mógłbym prosić szanownego Hokage o pozwolenie na misję we własnej intencji? Znam kogoś, komu mógłby się przydać pies... Mieszka jednak poza wioską... - spytał.
- W końcu jeszcze mu się nie odwdzięczyłem za ten miecz... - pomyślał...

tomek-kun - 2008-09-17 18:36:50

zezwalam...

Akihito - 2008-09-17 18:39:14

- Arigato gozaimasu... - odpowiedział głaskając pieska i wyszedł...
[WYJŚCIE]

Hiashi Hyuuga - 2008-10-24 17:56:33

[WEJŚCIE]

Przychodzę nad rzekę
Dobrze jest czasem odpocząć... - myślę sobię i kłade się wygodnie na trawie

Paszyn - 2008-10-24 19:10:22

[Wejście]

Przychodzę nad rzekę i (kolejnym dziwnym trafem) spotykam tam Hiashiego

Siema - mówię

Hiashi Hyuuga - 2008-10-24 19:12:34

Ohayo! - odpowiadam sennym głosem - jak tam ?

Paszyn - 2008-10-24 19:21:59

No w sumie to nic. Ja idę sobie popływać nie wiem jak ty

Hiashi Hyuuga - 2008-10-24 19:24:12

za chwile - odpowiadam
Dostrzegajac szanse na zemste za zrzucenie z drzewa, używam Suikoudan no Jutsu by "pochlapać" paszyna wodą

[WYJŚCIE]

Paszyn - 2008-10-24 19:26:26

nie..e.e.e.e.e....eee chciałeś mnie utopić czy co ja tu sobie tylko pływam !!

Zemsta sobie myślę

Paszyn - 2008-10-24 19:29:55

A ja dalej pływam w tą i spowrotem
potem wychodzę i idę sobie z tamtąd

[WYJŚCIE]

Hiashi Hyuuga - 2014-06-12 20:38:22

[WEJŚCIE]
Przychodzę nad rzekę z zamiarem kontynuowania mojej pracy nad poszerzeniem arsenału technik.
Zanim jednak przystąpię do ćwiczeń, rozglądam się po okolicy. Przechadzam się wzdłuż linii brzegowej szukając ustronnego miejsca...

Uchiha Shinaro - 2014-06-12 20:51:06

Widzisz małą polankę i zaledwie kilka drzew. Widać kilka latających ptaków, a także czystą wodę przez którą widzisz walczące z nurtem ryby

Hiashi Hyuuga - 2014-06-12 22:25:25

Siadam na gałęzi, będącej możliwie blisko wody. Zaczynam przy pomocy chakry kontrolować jej powierzchnię. Po chwili spiętrzam ją w jednym miejscu, starając się uzyskać zarys sylwetki...
Zachowuję skupienie przez cały czas, by jeszcze dzisiaj opanować Mizu Bunshin no Jutsu

tomek-kun - 2014-06-12 22:27:35

Jako że znasz już Kagebushin udało ci się go wytworzyć. Jednak po sekundzie rozwalił się na wodę

Hiashi Hyuuga - 2014-06-12 22:48:52

Hmm. Utrzymanie materii w tym stanie nie jest takie proste... Może gdyby wtłoczyć w nie trochę więcej chakry.
Przechodząc od pomysłu do wykonania, staram się tym razem - dokładnie w momencie uzyskania pożądanej formy - przelać w klona więcej energii.

tomek-kun - 2014-06-12 22:56:30

Stworzyłeś jakiegoś zdechlaka ale przynajmniej nie zniknął...

Hiashi Hyuuga - 2014-06-12 23:14:51

( xD Yay!)
Z zadowoleniem obserwuję ten obraz nędzy i rozpaczy przez kilka chwil, uśmiechając się do siebie. W końcu jednak rozpraszam chakrę i podejmuję kolejną próbę stworzenia wodnego klona.
Tym razem zamiast skupiać całą energię w jednym momencie, rozkładam ten proces na cały czas formowania. Obserwuję rezultaty.

tomek-kun - 2014-06-12 23:17:51

Połowa twojego klona nadal jest zdechła...

Hiashi Hyuuga - 2014-06-12 23:30:44

Zmierzam w dobrym kierunku - komentuje swoje poczynania w myślach. Tym razem zaczynam więc jeszcze wcześniej, wtłaczając chakrę w klona równocześnie z rozpoczęciem formowania.

tomek-kun - 2014-06-12 23:34:45

W końcu ci się udało opanować. Ale zmęczyło cię to bardzo...Odczuwasz jeszcze skutki długotrwałego treningu...

Hiashi Hyuuga - 2014-06-12 23:40:02

Cholerny Saru i jego Red Hawk -  przeklinam w myślach mieszkańca zakazanego lasu, uśmiechając się do wspomnienia krateru jaki stworzył. Zanim ruszę w kierunku wioski, odpoczywam na gałęzi...

tomek-kun - 2014-06-12 23:51:33

Widzisz idących robotników w stronę Zakazanego lasu...
Po chwili słyszysz chrząknięcie za sobą...

Hiashi Hyuuga - 2014-06-12 23:58:07

Odwracam się w kierunku źródła owego chrząknięcia. I tak miałem się zbierać - pojawia mi się w myślach gdy zeskakuję z gałęzi.

tomek-kun - 2014-06-13 00:01:03

Widzisz pana Hiashiego...

Hiashi Hyuuga - 2014-06-13 00:20:44

Dzień dobry! - witam przywódcę swojego rodu i imiennika - Mogę w czymś pomóc?

(Haha. Szybciej niż się spodziewałem)

tomek-kun - 2014-06-13 00:26:28

"Tak się składa że tak..." po jego słowach nastąpiła cisza...Na jego skroni zobaczyłeś charakterystyczną kroplę i lekko przymrużone oczy...

Hiashi Hyuuga - 2014-06-13 00:34:33

Czekam, aż rozwinie swoją myśl z wyrazem uprzejmego zainteresowania na twarzy.

tomek-kun - 2014-06-13 00:36:46

"Chodź ze mną..."

Hiashi Hyuuga - 2014-06-13 00:50:50

Oczywiście - odpowiadam krótko, ruszając za Hiashim.
"Brawo! Na imie mi Hinata". Przypominam sobie słowa, przypadkowo poznanej dziewczyny, dopiero teraz uświadamiając sobie kim była.

(Sala treningowa, tuż przed tym jak cofnęliśmy się o 3 lata.)

tomek-kun - 2014-06-13 01:00:55

Docieracie do siedziby waszego klanu...
"Wiec dlaczego mam kłopoty? Hiashi?"

Hiashi Hyuuga - 2014-06-13 01:09:43

Skoro tu stoję to mogę się domyślać, że ma to związek ze mną - odpowiadam, czekając w napięciu na następstwa.

(Ile mogło minąć czasu od kiedy Saru za bardzo się wczuł ? )

tomek-kun - 2014-06-13 01:11:30

(Pewnie kilka dni)
Wiem co się wydarzyło. Wiem też że to nie twoja wina...Nie mam żalu. Podobno znasz Hinate? Jesli chcialbys z nia pogadac. To jest w sali treningowej"

Hiashi Hyuuga - 2014-06-13 01:18:23

Oczywiście! Musi chodzić o Saru  - dopowiadam, uświadamiając sobie, że zapomniałem stawić się u Yondaime. - Proszę wybaczyć! Mimochodem usłyszałem nawet o wezwaniu, ale moja uwaga.... była w zgoła innych rejonach - dodaję, rumieniąc się.

tomek-kun - 2014-06-13 14:26:57

(W sumie nikt cię nie wzywał:D)
"Słyszałem o twoim treningu z Anko. Pamiętaj też o Hinacie" wspomniał i odszedł

Hiashi Hyuuga - 2014-06-13 14:45:15

(no właśnie oficjalnie nic do mnie nie dotarło, ale słyszałem o tym i nie miałem zamiaru kłamać.)

Tego się nie spodziewałem - pomyślałem, wracając pamięcią do treningu z nieśmiałą członkinią mojego klanu.
Chwilę później ruszam jednak w kierunku kwatery Hokage. Najpierw obowiązki...

tomek-kun - 2014-06-13 16:01:18

(No to dzięki temu nie zostaniesz małpobójcą)...

Docierasz na miejsce. Gdy tylko pukasz od razu słyszysz wejść...

Gdy wchodzisz zauważasz tylko resztki dymu powstałego po shunshin no jutsu...
-"Witaj, Hiashi. Jak tam trening?" zapytał Hokage. Był bardzo spokojny i lekko uśmiechnięty. Z jego oczu płynęła nieskończona dobroć i ciepło...

Hiashi Hyuuga - 2014-06-13 18:12:27

Dziękuję, Hokage! Bardzo owocny.  - odpowiadam, kłaniając się na powitanie. Chociaż lokalna flora trochę ucierpiała... - dodaję z zakłopotaniem, mając przed oczami olbrzymi krater i masę wyrwanych drzew.

tomek-kun - 2014-06-13 18:35:20

"Nie pierwszy i nie ostatni raz..." dodał nie przejmując się zupełnie zniszczeniami...
"Za niedługo odbędą się egzaminy na Jounnina...Nie znam jeszcze szczegółów, ale za nie długo będzie można się zapisywać"

Hiashi Hyuuga - 2014-06-13 18:47:45

Rozumiem. Postaram się godnie reprezentować wioskę - zapewniam Minato - Zresztą strach pomyśleć, co zrobiłaby ze mną Anko gdybym nie podołał... - dodaje szczerząc zęby.

tomek-kun - 2014-06-13 18:51:56

"Nie będziesz sam reprezentował Wioski Liścia. Konoha ma około 20 kandydatów na Jounnina. Suna podobnie. Łącznie ma się pojawić koło 200 kandydatów...Chociaż nie mamy oficjalnych danych..."

Hiashi Hyuuga - 2014-06-13 19:02:55

Ponad 200... Na pewno będzie ciekawie. Ile mniej więcej czasu mam na przygotowania ?

tomek-kun - 2014-06-13 19:04:56

"Nie mam pojęcia...Jedno mogę ci powiedzieć. Egzamin już się w pewien sposób rozpoczął..."po tych słowach Minato uśmiechnął się, po czym odwrócił się w stronę okna...
"Powodzenia i do zobaczenia"

Hiashi Hyuuga - 2014-06-13 19:18:07

Dziękuję, Hokage! - odpowiadam, ruszając w kierunku drzwi - Do widzenia!

[WYJŚCIE]

Uchiha Shinaro - 2014-06-19 15:17:26

WEJŚCIE

Shinaro przychodzi po misji nad rzekę. Najpierw postanawia się położyć i rozluźnić..

Po 30 minutach podnosi i rozpoczyna trening Shoukakyu no jutsu. Najpierw uczy się pieczęci. Powtarza je kilka razy, aby płynnie je wykonywać.

Po chwili wskakuje na jeden z kamieni na rzece.

Stara się skoncentrować chk w ustach. Podobno jak to było przy Kinobori no jutsu i Suimen hokou no gyo.

Zamyka oczy i koncentruje się. Wykonuje sekwencje pieczęci jednocześnie bierze głęboki oddech chcąc wypuścić chk w formie płomieni po rzeczce..

Hiashi Hyuuga - 2014-06-19 18:19:58

Rzeka jest zadziwiająco spokojna, co pomaga w koncentracji. Wokół panuje wspaniała cisza - 30 minut mija Ci więc szybko i przyjemnie.
Twoja pierwsza próba była niestety niezbyt udana. Wyplułeś sporo chakry, ale nie umiesz obudzić elementu ognia.

tomek-kun - 2014-06-19 20:34:36

Staram się coś zmienić, szukam przyczyny błędu. Analizuje cały proces próbując znaleźć przyczynę braku aktywowania ognia. Poświęcam na trening jutsu kilka dni. Przy wykonywaniu pieczęci, kładę szczególny nacisk na pieczęć Tygrysa, która decyduję o aktywowaniu się chk natury ognia.

"Katon: Shoukakyu no jutsu!"

wrzasnął Shinaro wydychając zebrane w płucach powietrze, mając nadzieje że zamieni się ono na ogień.

Hiashi Hyuuga - 2014-06-19 21:07:10

Drugi dzień przynosi przełom. Przy jednej z prób udało Ci się w końcu wypluć niewielki płomyk. Haha. Jak mały smoczek z kaszlem - słyszysz za sobą kobiecy głos. Wydaje się znajomy...

tomek-kun - 2014-06-19 21:09:09

Od razu odskakuje, a następnie od razu odwracam się do tyłu chcąc zobaczyć kto to...

Hiashi Hyuuga - 2014-06-19 21:21:07

Na gałęzi pobliskiego drzewa siedzi Hikari. Zamiast formalnego stroju do którego przyzwyczaiła Was w akademii ma na sobie elegancką, luźną sukienkę. Ale z ciebie ranny ptaszek. Spaceruje tu niemal codziennie, ale chyba jeszcze nie spotkałam żadnego ucznia - powiedziała na powitanie.

tomek-kun - 2014-06-19 21:26:20

"Oo pani nauczyciel. Ohayo gozaimasu. Wole trenować w samotności." ukłonił się Shinaro

Po tych słowach spróbował jeszcze raz. Zebrał tym razem więcej chk. Sekwencja pieczęci. Tygrys. i "Katon: Shoukaykyu no jutsu!"

Shinaro mówiąc te słowa miał w głowie swojego starszego brata i przepaść jaka go od niego dzieli..."Cholera..Nie przegram z nim!" powiedział sam do siebie

Hiashi Hyuuga - 2014-06-19 21:37:37

Dlaczego? Wstydzisz się występować przed publicznością? - spytała, wyjmując z torebki zielone jabłko - podobno Twój klan ma naturalny talent do żywiołu ognia. Uwolnienie go to Wasz egzamin dojrzałości, prawda?

tomek-kun - 2014-06-19 21:45:04

"Nie. Nie wstydzę. Nasze jutsu powinny być naszą tajemnicą dopóty dopóki nie użyjemy ich przeciwko danej osobie. Po drugie tu zobaczy mnie mniej osób przez co będę trudniejszy do rozszyfrowania np na egzaminie na Chunnina. Wracając do techniki Katon. Dopóki jej nie wykonam nie zdobędę nawet ułamku procenta szacunku mojego brata, a tym bardziej ojca. Każdy z nas powinien to zrobić sam. Nasz klan jest bardzo skomplikowany..."

Hiashi Hyuuga - 2014-06-19 21:52:24

Tak. Skomplikowany to odpowiednie słowo - westchnęła Hikari, zeskakując z gałęzi - [i]No dobrze. Skoro tego chcesz, to pracuj sam. Powodzenia. [i] - Rzuciła na odchodne.

Po kilku kolejnych próbach płomyk zmienia się w język z ognia. Jesteś blisko, ale to jeszcze nie to.

tomek-kun - 2014-06-19 22:04:04

(Hahaha. Ja mam manię technik. Inny shinobi obmyśliłby nowe jutsu po takich wynikach:D)

Odpoczywam i wracam następnego dnia...
"Tym razem mi się uda!" zmotywował się chłopczyk.

Powtarzam jeszcze raz wszystkie pieczęcie. Następnie ponownie wskakuje na upatrzony kilka dni wcześniej kamień..

Zamykam oczy, koncentruje się. Przesyłam chk do płuc i wykonuje sekwencję pieczęci. Tygrys i wypuszczam agresywnie chk."Katon Shoukakyu no jutsu!!!"

Hiashi Hyuuga - 2014-06-19 22:28:25

Tak też się stało. Nad rzeką przeleciała piękna kula ognia... niestety nad rzeką. Po drugiej stronie wznieciłeś mały pożar. Nie jest groźny, ale smród palonej trawy drażni nozdrza.

tomek-kun - 2014-06-19 22:36:12

(no specjalnie nad wodą i celowałem w wodę:D)

"Heeeee!!!???" wrzasnąłem zaskoczony łapiąc się za głowę, gdy tylko zobaczyłem palącą się trawę

Lecę do Wioski po jakieś wiadro i naginam z powrotem nad rzeczkę.(Widzę że serwujesz mi kolejny trening:D)

Zaczynam biegać z wiaderkiem nad rzeczke i potem z powrotem nad łąkę, chcąc ugasić pożar..

Hiashi Hyuuga - 2014-06-19 22:40:45

(Haha. Wyszło inaczej - pierwsze kroki są ciężkie podobno)

Kilka kursów i kryzys zażegnany. Co prawda obraz okolicy stał się mniej atrakcyjny, ale zrobiłeś co mogłeś.

+Katon: Shoukkakyu no Jutsu
+1 siły

tomek-kun - 2014-06-19 22:47:40

"Hehe no cóż nie ma zakazu treningu" powiedziałem sam do siebie idąc odnieść wiadro..(Mam już wyjść czy masz jakąś ciekawą historię:D)
WYJŚCIE

Enzo - 2014-06-21 17:45:41

[WEJŚCIE]
Enzo przyszedł nad rzekę. Stanął obok niej. "No cóż, chyba czas się tego nauczyć" pomyślał. Zaczął delikatnie rozluźniać rękę i wysyłać do niej czakrę. Już od małego czuł, że ma ochotę czasami z niej coś wyjąć. Czas to zrobić. Kumuluje czakrę bardzo mocno w kości przedramienia po czym próbuje ją wyjąć ze swojej ręki... Jednocześnie stara się formować ją za pomocą czakry aby przypominała długi sztylet. Technika: Hokkotsu no Yaiba

Hiashi Hyuuga - 2014-06-21 19:41:12

Kość przebija Ci skórę przedramienia. Czujesz tępy ból, pulsujący na całe ciało. Szok sprawił, że prawie zemdlałeś.

Paszyn - 2014-06-21 19:50:59

(no proszę, przy okazji zrobię z siebie twardego skurwysyna :D)
Staram się utrzymać na nogach, przez chwilę oddycham żeby się uspokoić i przezwyciężyć ból. Zaraz potem staram się dokończyć technikę...
(nie wyobrażam sobie co będzie jak wyjmę kręgosłup. :P)

Hiashi Hyuuga - 2014-06-21 20:13:50

Udaje Ci się wyrwać nóż... .a w każdym razie kość do niego podobną, ale zostajesz ze sflaczałą ręką.
Chwilę potem mdlejesz.

(...)

Budzisz się jakieś 20 minut później. Z pozytywnych aspektów: ból jest znacznie mniej intensywny.
Ręka w tym momencie nie nadaje się do użytku, ale Twój organizm załatał już powstałą po "zabiegu" dziurę. Po ranie nie ma śladu.

Paszyn - 2014-06-21 20:22:07

Biorę do ręki stworzony przeze mnie nóż i sprawdzam co mi wyszło. Jego ostrość, twardość. Wykonuję nim kilka zamachów i wbijam go w drzewo.

Hiashi Hyuuga - 2014-06-21 20:27:39

Nóż nie ma typowego kształtu, ale jest dość ostry. Nie miałeś wcześniej doświadczenia w kontroli poziomu wapnia, a mimo to jest twardy (porównywalny z kunaiem w tym momencie).
W ręku czujesz mrowienie - to Twój organizm zaczął sam odbudowywać kości. Instynktownie dostarczasz tam chakry, co wielokrotnie skraca cały proces. Po kliku minutach możesz poruszać obolałą ręką.

Paszyn - 2014-06-21 20:35:50

-Zaczynam kochać swój organizm - mówię na głos obserwując to co się dzieje. Ruszam palcami wyzdrowiałej ręki. Odpoczywam trochę i bawię się kością, którą stworzyłem. "Ciekawe co się z nią stanie gdy już nie będę chciał jej używać." - zaczynam się zastanawiać.

Hiashi Hyuuga - 2014-06-21 21:10:28

Nieprzyzwyczajone nerwy ciągle dają o sobie znać, ale ogólnie nic nie dolega. Czujesz się za to nie najlepiej - po utracie przytomności ciągle kręci Ci się w głowie.

Paszyn - 2014-06-21 21:20:28

Siadam na ziemi, aby odpocząć. "Muszę spróbować jeszcze raz..." - krąży mi myśl po głowie. Jednak najpierw muszę chwilę odsapnąć. Uspokajam się na siedząco tak samo czakrę.

Hiashi Hyuuga - 2014-06-21 21:56:54

Kilka minut później wszystko wraca do normy - w każdym razie bardziej gotowy nie będziesz.

Paszyn - 2014-06-21 22:18:21

Szykuję się wystawiam lekko rękę do przodu, wysyłam chakrę do kości i staram się ją wyjąć z ręki. Skupiam się bardziej na jakości niż formie, póki co może być nóż. Próbuję pokonywać ból i się nie poddawać.

Hiashi Hyuuga - 2014-06-21 22:32:16

Fakt, że wiedziałeś czego się spodziewać pomógł Ci nie stracić przytomności, ale cały proces jest niesamowicie bolesny. Teraz jednak zacząłeś uzupełniać brakujące kości równocześnie z wyciąganiem poprzedniej, więc przynajmniej nie tracisz władzy w ręce.
Nóż dalej nie jest idealny, ale to najwyraźniej wymaga czasu.

+Hokkotsu no Yaiba
+1 wytrzymałość
+1 chakra

Enzo - 2014-06-22 02:07:37

Po treningu zadowolony wracam do domu. Trzymam kość w ręku dumny z siebie.
[WYJSCIE]

Paszyn - 2014-06-22 12:26:59

Enzo pełen emocji budzi się z samego rana... Zjada syte śniadanie, żegna się z mamą i pędzi we wczorajsze miejsce na rzeką...

[WEJSCIE]

"To było bardzo bolesne, ale muszę to robić szybciej i skuteczniej. W trakcie walki, nie będę miał czasu..." Skupia swoją czakrę i wykonuje technikę Hokkotsu no Yaiba... tym razem stara się stworzyć coś dłuższego od noża. (Kurna... jestem jak wolverine ;) )

tomek-kun - 2014-06-22 13:01:33

Shinaro przychodzi do parku i siada pod drzewem, mimo iż zauważył Enzo ominął go i nie chcąc rzucać się w oczy ruszył na drugi koniec parku...

<Czy nadszedł w końcu czas abym obudził swojego Sharingana?>

Pomyślał po czym spoważniał i skoncentrował się tylko na treningu. Jako że kontrola chk zawsze w miarę dobrze mu szła zdecydował się stopniowo przelewać ją do oczu. Chcąc w ten sposób obudzić drzemiącą w nim siłę.

Po chwili otworzył oczy starając się zobaczyć coś czego wcześniej nigdy nie widział.

Podszedł do tego bardzo ambicjonalnie i w wyniku niepowodzeń nie poddawał się. Mimo iż wiedział że tym razem może być ciężko.(Shinaro nie spełnia do końca wymagań. Mimo wszystko jednak aż tak dużo mu nie brakuje do Shodan Sharingana. )

Hiashi Hyuuga - 2014-06-22 15:31:37

Enzo:
Wiele prób później jesteś w stanie wyciągnąć z siebie kość długości miecza, w czasie około 2s. Będziesz potrzebował kilku lat, żeby kompletnie ignorować ból, ale jesteś w stanie go przezwyciężyć.
(Znasz już tę technikę - nie będę tego przedłużał  bez celu).

Shinaro:
Znasz teorie dotyczącą działania swoich oczu, a mimo to nie jesteś w stanie osiągnąć żadnych wymiernych rezultatów przez pierwsze godziny.

tomek-kun - 2014-06-22 15:37:06

Mimo to nie poddaje się chcąc przynajmniej przybliżyć się do upragnionego celu...

Hiashi Hyuuga - 2014-06-22 15:54:52

Momentami wydaje Ci się, że dostrzegasz bardzo bladą, niebieską poświatę, wokół swoich dłoni.  Trwa to jednak ułamek sekundy, i gdy tylko o tym pomyślisz efekt znika.

tomek-kun - 2014-06-22 16:21:27

Shinaro nieco sfrustrowany postanawia się zdrzemnąć, a następnie popracować nad kontrolą chk ...

"Może mam za słabą kontrolę swojej chk?" powiedział chłopak po czym ponownie przykucnął i starał się przenosić swoją chk po różnych częściach ciała.

Starał się zwiększać przepływ, a po chwili także go zmniejszać...


(może jakaś misja w takim razie?:D W sumie chciałem Kakashiego użyć u ciebie na misji, ale w sumie można to jakoś połączyć)

Hiashi Hyuuga - 2014-06-22 16:35:20

(mogę Wam zorganizować zastępstwo ;) nie ma sprawy).
W połączeniu z poprzedzającymi to próbami uwolnienia doujutsu, trening przynosi wymierne korzyści. Czujesz, że dostarczenie chakry do ważnych punktów na Twoim ciele zabiera Ci mniej czasu i jest znacznie bardziej instynktowne.

+3 chakra.

tomek-kun - 2014-06-22 16:55:08

(Ayumi?:D)

Szczęśliwy opuszczam teren parku...
Wyjście

Paszyn - 2014-06-22 17:27:40

Po treningu zadowlony z rezultatów wracam do domu...
[WYJSCIE]

mapa fotowoltaiki