Wstaje -Klan Hyuuga. Macie te swoje oczy... Możesz co jakiś czas przeglądać okolice? Jesteśmy niedaleko granicy, później pójdziemy wzdłuż niej aż ich znajdziemy, ok?
Offline
Ok spokojnie....
Aktywuje byaku
nadal podążam w stronę celu misji
-50ch
Offline
Dalej idziecie, nie widzisz nic niezwykłego...
Offline
Mówię na razie nic ciekawego nie widzę...
Dalej podążam za tym Chunninem...
Offline
-Jesteśmy na granicy. Teraz sie rozdzielamy, a za jakieś 20min spotykamy tutaj- wbija kunai w ziemie -Podzielimy sie tym, co zauważyliśmy. Gotowi?
To granica całkiem niedaleko Kraju Ognia, są tu już rzadkie lasy...
Offline
Gotowy to ja może pójdę na zachód...
...Po czym wyruszam na zachód i rozglądam się byakuganem...
Offline
Tamci tez poszli w rożne strony, idziesz skrajem lasu. Po pewnym czasie zauważasz leżące na ziemi kanai'e i trochę krwi wokoło...
Offline
Uważnie się rozglądam, podnosze kunaie...
Offline
Zebrałeś trzy... Gdy zobaczyłeś byakuganem poruszające sie "migniecie" w głębi lasu...
Offline
Wracam na miejsce w którym rozdzieliłem się z drużyną i ciągle staram się dopatrzeć co się dzieje w lesie....
Offline
Zauważyłeś drugie takie w drodze powrotnej...
Offline
Bardzo powoli ostrożny wracam na miejsce poprzedniego spotkania z drużyną ale przed tym robie zooma aby dostrzeć co migneło w lesie...
Offline
Następne, dłuższe... ma kształt człowieka. Jesteś przy owym kunai'u, reszty nie ma...
Ostatnio edytowany przez OluSsS (2008-11-27 17:50:14)
Offline
Wysyłam bunshina na zwiad aby dowiedzieć się czegoś o tej postaci...
A sam czekam ostrożny na team...
-10ch
Offline
No wiesz, bunshin to iluzja, to nic ci nie powie xP
Nie wraca... nikt ...
Offline
hmm staram się ocenić czas od rozdzielenia się z drużyną...
(no tak nie wiedziałem, że mówić nie umię)
Podciągam się pare razy na drzewie a następnie staram się na nie wejść i rozjeżeć za drużyną i tą postacią...
Offline
Postaci już nie widać, a minęło jakieś... na oko 15min? Przychodzi Tsuki taszcząc na plecach młoda, nieprzytomna dziewczynkę...
Offline
Zeskakuję z drzewa podbiegam do Tsuki i mówię:
Co się stało ?
Patrz co znalazłem pokazuje kunai
Na dodatek widziałem zarysy jakiejś postaci...
Offline
Kładzie ją zadyszana na ziemie. Dziewczynka ma liczne, jednak nie groźne rany cięte i paskudna, rozległą na nodze...
-Co teraz...?
Offline
Czekamy na naszego sen-sei bo na razie nikogo wokół nas nie widze...
Co jej się stało skąd te rany ?
Offline