tamten niech cie nie interesuje ile ma hp
shinoby-350hp
nie trafiles... w niedalekiej odleglosci zauwasz go stoi spokojnie na galezi i sie na ciebie patrzy
Offline
(ciekawosc co to znaczy Ora o nameru na yo ! :])
nagle od tylu przebija cie miecz... plujesz krwia i slyszysz slowa mam cie
Offline
nie mozesz powoli sie ruszac gosc przed toba sie smieje i za toba tez nagle nie widzisz kid'a i jego przeciwnika tylko las (drzewa) miecz ktory cie przebil na wylot od tylu i go z przodu powoli tracisz sily
Offline
wydostales sie ledwo z miecz. co sie ruszasz slyszysz smiechy a ty upadasz na ziemie tracisz kontakt nie widzisz nikogo procz swojego przeciwnika na drzewie ktory sie smieje "i co moja morda nic nie zmieni"
Offline
jestes wstanie juz.... nagle zauwazasz kido kolo siebie ktory mowi"przelalem do ciebie troche chakry przez co zlamalem genjutsu widzialem twoje reakcje jak on stal tylko i sie patrzyl na ciebie dobra wracam do walki" wracaj tu szczylu nie pomagaj koledze bo sam masz klopoty po tych slowa dostal w plecy i polecial na drzewo. [b] no no a mowilem ci ze moja morda moze duzo zdzialac tyle ze gdyby nie kolega ktory przez ciebie oberwal bys nie pozyl dlugo juz" po czym rzuca w ciebie 3 kunaje KAGE SHURIKEN NO JUTSU
P.S. gdyby to kai nie bylo po edicie odrazu by sie udalo ale potem juz nie czytam jak napisze czy dales edita zy nie:P
Offline
nie patrze po tym jak napisze czy w tym czasie edita dales
widzisz jak twoje kawarimi wybucha nie zlapales ani jednego ani drugiego (jeden jest pochloneity walka z kido i jest wmiare daleko od ciebie drugi latwo unika twojego cienia" uzywa fukami hari
Offline
widzac ze uciekasz do krzakow odrazu uzywa Shoukkakyu no Jutsu
Offline
dobra udalo ci sie nie masz wody juz w gurdzie ale odparles atak
Offline
DOSC TEGO CACKANIA TO BEDZIE WIELKIE BUM wyciaga 8 kunaji kazde ma notke. rzuca w wasza strone leca z olbrzmia szybkoscia
Offline
bunshiny znikaja nasteje wielki wybuch -100hp zaraz potem biegnie w twoja strone z olbrzymia szybkoscia
Offline
oberwal i to powaznie
shinoby-200hp
cholera niedocenialem cie fukami hari
Offline
oberwales -30hp
udaje ci sie on leci na twarz
Offline
oberwales w plecy cios mocno(-70hp) po tym odrazu wskoczyl na ciebie ten ktory walczyl z kido i oglada cie po ryju "smieciu zabiles brata chociaz go pokonales zabije cie" kido lezy pod drzewem ty masz zablokowane rece(chyba sie spodziewasz jak on siedzi na tobie) i obrywasz -100hp
shinoby-180
Offline
gdy mowisz a teraz spij odskoczyl szybko i z rekawow rzuca 2 kunaj z notkami leca szybko(na maszynce one byly zamocowane ktore ma zamocowane do przedramienia:P)
Offline
nie zdazyles kawarimi a notki sie wypalily w powietrzu po czym wybuchly-150hp ale udalo ci sie to upadl na ziemie. ledwo dyszy. "TY SMIECIU I CO ZABIJESZ MNIE TERAZ JAK MOJEGO BRATA"
Offline
Idosi pojawil sie za toba i chwycil cie za reke druga za kark "co ty do cholery robisz nie widzisz ze nie jest wstanie walczyc" widizsz jak Bikusi trzyma i pania fuki i kido
Offline
Mieszkaniec Wioski
Budzę się z transu zabijania...
Sory, nie wiem co mnie ogarnęło...
NEMURI i śpij bydlaku
Biorę tego śpiącego na plecy i pytam się chłopaków czy możemy wracac...
Offline
"ty juz nie ruszaj go lepiej" puszcza pchajac cie na bok obwiazal go linka i bierze na barek
Offline
Mieszkaniec Wioski
Wracamy więc do Konohy...
Rozmyślam sam o sobie i o tym co się wydarzyło w kryjówce bandytów...
Offline
oni juz patrza na ciebie krzywym wzrokiem dotarliscie dostales zjebke od hokage za to co zrobiles
expa 600 i ryo 600
Offline